Fiat Punto II 1.2
Punto B to dowód na to, że Fiat udanie konstruuje małe samochody. W przypadku tego modelu miało być tanio i to widać, ale toporne plastiki są trwałe, podobnie jak całe Punto. Autem jeździ się nadspodziewanie przyjemnie, 60-konny silniczek jest stosunkowo dynamiczny i oszczędny. Większość usterek (nie wszystkie!) usuniemy tanim kosztem.
Do wyboru mamy 3- i 5-drzwiowego hatchbacka. Uwaga: wersja 3d ma mniejszy bagażnik i ogólnie jest mniej praktyczna. Na rynku sporo jest wersji z czarnymi zderzakami, z korbkami w drzwiach, zdarzają się nawet odmiany bez wspomagania kierownicy. W przypadku tych ostatnich nie ryzykujemy jednej z nielicznych drogich w naprawie awarii, ale będziemy kląć na parkingu.
Polecamy 8-zaworowy silnik 1.2. Choć teoretycznie 16-zaworowa, 80-konna wersja jest nieco szybsza, w codziennej eksploatacji okazuje się głośniejsza i bardziej łakoma na paliwo. Najmniejszy silniczek ma banalnie prostą budowę, cechuje się bezawaryjnością i trwałością. Większe motory są rzadziej spotykane, a co do Diesli miejmy świadomość, że kupujemy 10-letnie auto, zwykle nie znając jego przeszłości i faktycznego przebiegu. W przypadku zakupu Punto ze zużytym silnikiem wysokoprężnym, zamiast zaoszczędzić, przekonamy się, że chytry dwa razy traci. Z największą podejrzliwością należy też traktować wersje ze zautomatyzowaną skrzynią biegów - psują się, a ich naprawa jest często nieopłacalna!
Miało być tanio i jest tanio - za 10 tys. zł kupimy jeżdżące Punto 1.2 z 2002 lub 2003 r., choć niekoniecznie w wymarzonej wersji wyposażeniowej. Jeśli zadowolimy się takim autem, nie będzie miało ono ponadprzeciętnego przebiegu, docenimy też niskie koszty eksploatacji.
Polecamy na AutoŚwiat.pl: Japonia kontra Korea: sprawdziliśmy gdzie produkują lepsze samochody