Wtryskiwacze
Wtryskiwacze w silnikach wysokoprężnych to obecnie skomplikowane podzespoły, które mają do wykonania bardzo ciężką pracę. W niektórych przypadkach ich naprawa okazuje się niemożliwa. W takiej sytuacji właściciela czekają poważne wydatki.
Znakomita większość współczesnych silników wysokoprężnych korzysta z systemu zasilania typu Common-Rail. To tzw. szyna wysokiego ciśnienia, do której podłączone są wtryskiwacze. Mogą one być sterowane elektromagnetycznie lub piezoelektrycznie. Te pierwsze są względnie łatwe w naprawie, gorzej z tymi drugimi. Ich awarie są szczególnie dotkliwe, gdyż producenci zazwyczaj nie przewidują możliwości ich naprawy. Idąc po zestaw nowych wtrysków do ASO, możemy czasem spotkać się z kwotą sięgającą 20 tys. zł. Od ok. dwóch lat Denso, produkujące wtryskiwacze piezoelektryczne do japońskich silników Diesla, zmieniło politykę i teraz można dostać regenerowane fabrycznie wtryski piezoelektryczne tej firmy.
Objawy zużytych wtryskiwaczy mogą być różne. Najczęściej jest to utrudniony rozruch, nierówna praca na biegu jałowym, dymienie na czarno, czy też samoczynne gaśnięcie silnika. Cena regeneracji wtryskiwaczy zależy głównie od ich budowy. Najtańsze są te starego typu (sprężynowe), których przywrócenie do dawnej świetności kosztuje ok. 200 zł za komplet. Pompowtryskiwacze są już wyraźnie droższe, ceny zaczynają się od ok. 600 zł za komplet. Przywrócenie pełnej sprawności wtryskiwaczom z układów Common-Rail kosztuje zazwyczaj 2,5-3 tys. zł. Pamiętajmy jednak, że nie wszystkie konstrukcje da się reanimować.