Najciekawsze koncepty

Powstał za sprawą młodego, niezależnego projektanta Daniela Garcii z Hiszpanii. Inspirowany był budynkami słynnego architekta Santiago Calatravy, znajdującymi się w Walencji. Teoretycznie A9 ma stać się konkurentem Porsche Panamery, czy Astona Martina Rapide. Czy topowy model A9 kiedykolwiek powstanie? Raczej tak. Czy znajdą się w nim niektóre elementy z tej wizji młodego projektanta? O tym przekonamy się z czasem.

To jedna z ciekawszych wizji ostatnich lat. Odpowiada za nią słynny i kontrowersyjny Chris Bangle. GINA określana jako flame surface design (czyli "projektowana liniami płomieni"). Zbudowano ją na podwoziu sportowego modelu Z8. Największą innowacją jest pomysł na podejście do tematu postrzegania karoserii samochodu. "Kontekst ponad dogmatem" - tak podsumował Bangle ten projekt. Dobrze, ale o co chodzi? G jak Geometria, "IN" jako "Infinite" (nieskończone) oraz A jako "adaptacja". Nadwozie może być praktycznie nieskończenie modyfikowane. Jak? Dzięki temu, że w nadwoziu nie zastosowano metalu, ale rewolucyjny elastyczny materiał, odporny na wysokie i niskie temperatury, wodoodporny oraz trwały. To technologia przyszłości, raczej bez przyszłości.

Model studyjny Vision Efficient Dynamics zaprezentowano podczas salonu samochodowego we Frankfurcie w 2009 roku. Mało kto stawiał na to, że już w rok później BMW poinformuje o planowanej produkcji seryjnej! Koncept bardzo się spodobał. Nie tylko stylistycznie, ale również technologicznie. Jest to bowiem bardzo ekologiczne auto sportowe, zapewniające osiągi na poziomie wersji M Power. Otrzyma układ siedzeń (2+2) oraz drzwi otwierane do góry. Pod maską najprawdopodobniej znajdzie się trzycylindrowy diesel z turbodoładowaniem wspomagany przez silnik elektryczny. Moc około 350 KM. Sprint do pierwszej setki w 4,8 sekundy. Obok wyglądu kosmiczne będzie również spalanie - jak podaje BMW, wyniesie w granicach 3,7l/100km!

W naszym zestawieniu znalazł się również reprezentant ze Stanów Zjednoczonych. Sytuacja w USA nieco się polepsza, a GM zaczęło znów wspominać o powrocie do rewelacyjnego Cadillac'a Sixteen. Prototyp superluksusowej limuzyny powstał już w 2003 roku! Od tamtego czasu brak zdecydowania, a później kryzys finansowy skrzętnie blokowały produkcję seryjną. W dodatku mało ekologiczna jednostka napędowa V16 nie pomagała. Posiada pojemność aż 13.6 litra oraz zapewniała moc około 1000 KM! To konkurent dla zapowiadanej limuzyny Bugatti. Co ciekawe, silnik był wyposażony w technologię Active Fuel Management czyli możliwość odłączenia 12 cylindrów podczas spokojnej jazdy. Prawie 6 metrów długości oraz ponad 2 tony masy własnej. Prototyp jest jeżdżący... i to jak! GM jeszcze oficjalnie nie potwierdziło żadnych informacji, ale jak wiemy, od plotki do plotki, i bardzo możliwe, że zobaczymy Sixteen na ulicach.

To ciekawe auto, nie tylko ze względu na wygląd. Citroen GT, a właściwie GTbyCitroen przedstawiony został 2 października na Paris Motor Show 2008. Jest dziełem współpracy między francuskim Citroenem i japońskim deweloperem Polyphony Digital. Specjalnie zaprojektowany dla nadchodzących serii gier Gran Turismo 5 i został włączony także do gry Gran Turismo 5: Prologue oraz Gran Turismo (PSP). Pojazd działa, jeździ i posiada benzynową jednostkę napędową o mocy 789 KM z funkcją overboost, który zwiększa moment obrotowy i moc. Pierwsze 100 km/h osiąga w czasie 3,6 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi ponad 330 km/h. To jeden z najszybszych, jeżeli nie najszybszy Citroen. Zaprojektował go Takumi Yamamoto, ze studia Jean Pierre Ploue, a co ciekawe, może powstać 20 limitowanych egzemplarzy. Wnętrze stworzył sam Louis Vuitton. Czy GT faktycznie powstanie? My jesteśmy całkowicie "za"! To chyba pierwszy raz, kiedy samochód z gry stał się rzeczywistością.

Odpowiedź na niemiecką konkurencję. Prototyp Metropolis powstał z myślą o rynku... chińskim! Zaprezentowano go podczas Światowej Wystawy w Szanghaju w październiku 2010 roku. Jest efektem prac międzynarodowego zespołu designerów Citroena ze studia w Szanghaju. Posiada ogromne rozmiary. Wyposażono go w zawieszenie Hydractive i napęd hybrydowy plug-in. Działa w różnych trybach: całkowicie elektrycznym, całkowicie spalinowym oraz mieszanym. Konwencjonalny napęd to 2-litrowy silnik benzynowy V6 o mocy 276 KM. Jeżeli zsumujemy moc obu silników, wyniesie ona 460 KM. Minimalne spalanie to zaledwie 2,6 l/100 km. Luksusowo, sportowo i ekologicznie. W dodatku, Metropolis ma faktycznie powstać. Jeżeli będzie choć w połowie wyglądać jak wersja koncepcyjna, sukces jest gwarantowany.

Premiera odbyła się podczas genewskiego salonu samochodowego. Citroen jasno pokazuje, na co stać jego projektantów. Widzimy również jak - mniej więcej - będą wyglądać przyszłe modele francuskiego producenta. Survolt nawiązuje do opisywanego wcześniej GTbyCitroen, nie jest jednak aż tak odważny i futurystyczny. Śmiało można rzec, że po kilku retuszach, Survolt może trafić do seryjnej produkcji. Mierzy 3,85 metra długości, 1,87 m szerokości i jest wysoki na 1,2 m. Pod maską znajduje się 270 "elektrycznych" koni mechanicznych, które to napędzają tylne koła. Bertrand Dantec, szef projektu Survolt powiedział: Nikt tak naprawdę nie robi elektrycznych aut z myślą o ściganiu się na torze. Pomyśleliśmy więc, że my spróbujemy właśnie taki pojazd stworzyć. Obecnie zastanawiamy się nad wypuszczeniem limitowanej serii auta wzorowanego na Survolcie, co pozwoliłyby uruchomić puchar dla tego modelu.

Ten projekt zrobił prawdziwe zamieszanie. Lamborghini przedstawiało co jakiś czas liczne teasery (zapowiedzi), a publice ze zdjęcia na zdjęcie coraz bardziej podskakiwało ciśnienie. Wszyscy widzieli w Sesto Elemento następcę Murcielago. Tak się jednak nie stało. Jest to wyznacznik kierunku, w którym Lambo zamierza podążyć w najbliższych latach. Będzie to kierunek "redukcji kilogramów", czyli dążenie do uzyskania jak najniższej masy auta, a kluczem do sukcesu ma być szeroko stosowane włókno węglowe. Choć to model koncepcyjny, z pewnością znajdziemy niektóre jego elementy w nowym Murcielago. Sesto Elemento waży jedynie 999 kg! Silnik z Gallardo o mocy 570 KM pozwala rozpędzić auto od 0 do 100 km/h w czasie zaledwie 2,5 sekundy i maksymalnie pomknąć ponad 350 km/h. Dla porównania, najlżejsza wersja to Gallardo LP 570-4 Superleggera, która waży 1340 kg i jest daleka od tak fenomenalnych osiągów. Auto trafić ma do seryjnej produkcji w ilości około 10 egzemplarzy z ceną 2,5 miliona euro!

Może nie jest to najbardziej ekscytujący koncept Mercedesa ostatnich lat, ale jest bardzo istotny. Zaprezentowano go w Genewie. Sam producent mówi o nim - pojazd badawczy. Napędzany jest dwoma silnikami. Na napęd hybrydowy składa się konwencjonalna jednostka benzynowa V6 o mocy 300 KM, z wtryskiem bezpośrednim oraz modułem hybrydowym o mocy 109 KM. Łącznie mamy zatem 409 KM. Baterie litowo-jonowe można ładować z gniazdka, lub ze specjalnej stacji. Podróżować można zarówno w trybie w pełni elektrycznym (zasięg 30 km), spalinowym oraz hybrydowym. Pierwsza setka pojawia się niczym w wersjach AMG, bo już po 4,8 sekundy. Prędkość maksymalna ograniczona elektronicznie wynosi 250 km/h. A wszystko przy spalaniu na poziomie 2,9 litra na każde 100 km. Drugim "badanym" rodzajem napędu są ogniwa paliwowe, które napędzają silniki elektryczne. Moc około 140 KM. Działają na zasadzie chemicznej reakcji między wodorem a tlenem, jedynym produktem ubocznym w tym przypadku jest para wodna. Ostatnim rewolucyjnym systemem jest
DISTRONIC PLUS, który ocenia odległość, w jakiej znajdują się inne pojazdy i dostosowuje prędkość do tych warunków. Mało tego, bo teraz również potrafi podążać za pojazdem poprzedzającym F800 Style w zakrętach! Poważne podejście do samoprowadzących się samochodów!

Francuzi z Peugeota dawno nie przedstawili tak udanego konceptu auta sportowego. Niektórzy nazywają go per francuski Aston Martin, co jest oczywiście komplementem. SR1 jest hybrydą spalinowo-elektryczną. Moc wynosi od 218 do 313 koni. Silnik w technologii HYbrid4 to konwencjonalna jednostka 1,6 litra o mocy 218 KM oraz motor elektryczny o mocy 95 KM. Spalanie poniżej 5 litrów. Nadwozie wykonano z bardzo wytrzymałego i drogiego włókna węglowego. Znajdziemy również napęd na wszystkie, skrętne cztery koła. Projekt ten jasno pokazuje jak wyglądać będą nowe "lwy". Na dowód tej tezy mamy limuzynę 508, która widocznie nawiązuje do SR1. Wygląd w stylu grand touring, zapewnia ponadczasowość i doskonałe proporcje. Długa maska, przestrzeń pasażerska oraz krótki tył. Otwarte nadwozie może być przykryte sztywnym, chowanym dachem. Do wnętrza zmieszczą się nietypowo trzy osoby. Choć to koncept car, wszystko wskazuje na to, że niebawem możemy zobaczyć go, lub wersję bardzo zbliżoną, w produkcji seryjnej. Jeżeli tak mają
wyglądać ekologiczne auta sportowe, to super!

To prawdopodobnie największa niespodzianka w segmencie samochodów sportowych. Nowe wizjonerskie Porsche 918 Spyder Concept jest szybsze od Carrery GT, jednocześnie spalając minimalnie 3 litry na 100 km! Moc pochodzi z centralnie umieszczonego silnika V8 o pojemności 3,4 litra. Jego wartość to 500 KM. Sporo, prawda? Ale to nie wszystko. Wspomagają go jeszcze dwa silniki elektryczne na przedniej osi o łącznej mocy 218 KM. Zatem w sumie mamy aż 718 KM! Na samych bateriach przejedziemy tylko 25 km. Takie Porsche możemy ładować z gniazda domowego, lub ze specjalnej stacji. W zestawie znajdzie się także 7-biegowa skrzynia PDK. Napęd na cztery koła zapewni świetne właściwości jezdne. Jakich osiągów możemy się spodziewać w tym ekologicznym aucie? 3,2 sekundy do pierwszej setki oraz prędkość maksymalna ponad 320 km/h. Co ciekawe, Porsche zapewnia, że na Nurburgringu jedno okrążenie pokona szybciej niż Carrera GT! Początkowo nie było większych szans na produkcję seryjną, jednak po ogromnym zainteresowaniu i pojawieniu
się poważnych klientów, powstanie krótka seria. Stawiamy, że będzie to jedno z lepszych Porsche w historii.

Michał Grygier