Policjanci wrocławskiej drogówki po pościgu zatrzymali na gorącym uczynku złodzieja paliwa. Mężczyzna zatankował na stacji benzynowej paliwo warte 330 złotych i zaczął uciekać. Grozi mu 5 lat więzienia.
Policjanci pełnili służbę pojazdem nieoznakowanym wyposażonym w wideo rejestrator. Około godziny 17 jechali ulicą Obornicką. Na jednej ze stacji zauważyli mężczyznę tankującego paliwo do pojemnika znajdującego się w bagażniku Volkswagena.
Pojazd miał założone celne, niemieckie tablice rejestracyjne. Cała sytuacja wydała się funkcjonariuszom podejrzana, podjęli więc obserwację mężczyzny. Po zatankowaniu pojemnika, mężczyzna zatankował również pojazd. Po czym wsiadł do pojazdu i mimo prób zatrzymania go przez pracownika stacji- gwałtownie ruszył i odjechał. Został zatrzymany przez policjantów chwilę po wyjeździe. Mimo to zdążył popełnić wykroczenie drogowe, za które został ukarany mandatem karnym w wysokości 250 złotych. Funkcjonariusze ustalili, że 36-latek, mieszkaniec Wrocławia ukradł paliwo, które warte było ponad 330 złotych.
Sprawcy grozi 5 lat więzienia.
Źródło: Policja
tb/