Po analizie milionów ogłoszeń motoryzacyjnych zamieszczonych w jednym z największych tego typu polskich serwisów - otoMoto - można stwierdzić, że na rynku samochodów używanych nie widać większego spowolnienia.
Statystyczny samochód wystawiony w ub. roku na otoMoto.pl miał ok. 10 lat i kosztował nieco ponad 20 000 zł. Jednak ta średnia cena nie oddaje w pełni tendencji rynkowych. W Polsce istnieje duże zapotrzebowanie na najtańsze auta. Najwięcej zapytań w serwisie dotyczy aut w przedziale od 4 tys. do 5 tys. zł. Drugim pod względem popularności zakresem są pojazdy kosztujące od 3 tys. do 4 tys, trzecim - od 5 tys. do 6 tys. zł.
- Te kluczowe parametry nie zmieniły się znacząco w porównaniu do 2010 r. Rynek zareagował na wysokie ceny paliw, zwłaszcza oleju napędowego - mówi Marcin Świć, szef serwisów motoryzacyjnych Grupy Allegro. - Zainteresowanie samochodami z silnikiem Diesla wyraźnie spadło w IV kwartale ub. roku. Na rynku pojawiło się też wiele starszych samochodów zasilanych LPG, jednak ich udział nadal nie przekroczył poziomu 10 proc. wszystkich ogłoszeń. Wysoki kurs euro przełożył się na niewielki spadek udziału ofert samochodów sprowadzanych,
- Przewidujemy, że w bieżącym roku zyskają na popularności samochody w niewielkimi silnikami benzynowymi - dodaje Marcin Świć. - Zainteresowanie Dieslami będzie spadać przede wszystkim wśród samochodów wyposażonych w największe jednostki o pojemnościach ponad 2000 cm3. Wysokie ceny benzyny wpłyną także na spadek zainteresowania nieekonomicznymi samochodami z dużymi, benzynowymi silnikami bez instalacji LPG.
(źródło: www.wnp.pl)