Trwa ładowanie...

Na sukcesy Kubicy musimy poczekać

Na sukcesy Kubicy musimy poczekaćŹródło: AFP
di9354c
di9354c

Po wyścigu w Turcji polska prasa znów urządza polowanie na czarownice, z inżynierami i taktykami ekipy BMW Sauber w roli głównej – pisze Mikołaj Sokół w komentarzu dla rzeczpospolitej.

Dziennikarze donoszą o błędnej, wręcz złej taktyce obranej dla Roberta Kubicy. Z kolei w komentarzach kibiców sporo jest głosów obwiniających polskiego kierowcę o słabą, zachowawczą jazdę i niepodejmowanie walki z zawodnikami słabszych ekip - Renault czy Williamsa. Formuła 1 nie jest jednak sportem, w którym przed końcem wyścigu jednoznacznie da się określić skuteczność taktyki - ustalanej w przypadku czołowej dziesiątki jeszcze przed zakończeniem sobotnich kwalifikacji.

(…) Kubica jest bardzo dobrym kierowcą, ale wyścig w Turcji był zaledwie 17. startem Polaka w Formule 1. Jego inżynier wyścigowy, w dużej mierze odpowiedzialny za dobór odpowiednich ustawień samochodu, piastuje to stanowisko dopiero od początku tego sezonu. Kubica rzadko bywa zadowolony ze swojego bolidu, co oznacza, że w tym duecie współpraca nie układa się idealnie. Może u podstaw problemów leży wciąż niewielkie doświadczenie Polaka w F1, a może jego sugestie dotyczące poprawek w ustawieniach nie są realizowane tak, jak by Kubica sobie tego życzył. Tego prawdopodobnie nie dowiemy się nigdy.

Natomiast faktem jest, że współpracujący z ubiegłorocznym inżynierem Polaka Nick Heidfeld nie ma takich problemów.

di9354c
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
di9354c
Więcej tematów