Zarówno na rynku detalicznym jak i hurtowym ceny benzyny osiągnęły maksymalne poziomy. Sytuacja wygląda analogicznie jak w poprzednich dwóch tygodniach. Rośnie cena benzyny, przy dosyć stabilnym poziomie cen oleju napędowego. Najwięcej płaci się w najbogatszym województwie.
Za litr benzyny bezołowiowej 95 płacimy na stacjach średnio 5,69 zł, a za olej napędowy 5,77 zł. Diesel droższy niż obecnie był w styczniu tego roku. Podczas gdy 19 stycznia litr diesla kosztował 5,81 zł/l, za bezołowiową 95 płaciliśmy 18 gr/l mniej, czyli 5,63 zł/l.
Średnio o dwa grosze na litrze wzrosła w tym tygodniu cena benzyny bezołowiowej 95 do poziomu 5,69, natomiast średnio o 1 gr/l więcej płacimy za bezołowiową 98, tj. 5,87zł/l. Na niezmienionym poziomie utrzymała się średnia cena oleju napędowego.
Mijający tydzień kończymy na plusach a to będzie powodowało, że najbliższe dni na stacjach mogą przynieść dalszy wzrost cen nie tylko benzyn, ale także oleju napędowego. Wzrosty mogą sięgać średnio 3-4 groszy na litrze. W dalszym ciągu zmiany cen benzyn mogą przewyższać zmiany cen diesla, a to z kolei będzie powodowało, że ceny obu paliw będą się zrównywały.
Za benzynę najwięcej płacimy na stacjach w sąsiedztwie zachodniej granicy, w lubuskim średnio 5,76 zł/l. To województwo o najwyższych dochodach w przeliczeniu na mieszkańca. Drogo jest także w woj. świętokrzyskim (5,73 zł/l), podkarpackim i małopolskim (5,72 zł/l). Najtaniej bezołowiowa 95 kupują kierowcy w województwie podlaskim. Tu za litr płacimy średnio 5,62 zł/l. W podlaskim najtańszy jest także olej napędowy, który średnio kosztuje 5,67 zł/l. Natomiast tak jak za benzynę tak i za olej napędowy drogo jest w województwach małopolskim (5,83 zł/l) i świętokrzyskim (5,82 zł/l).
(źródło: Reflex)