Sprawa dyfuzorów rozstrzygnie się 14. kwietnia, kiedy wyrok ogłosi Trybunał Apelacyjny FIA. Mimo to protestujące zespoły już pracują nad swoimi dyfuzorami, licząc się z negatywnym dla siebie wyrokiem. - Nie możemy czekać, aż ktoś powie czy ten element jest legalny czy nie - powiedział Theissen.
- Naturalnie musimy być gotowi na taką ewentualność, że ktoś uzna to rozwiązanie za całkowicie legalne. Każdy zespół który chce zwyciężać musi nad tym pracować - dodał Norbert Haug z McLarena.
Włoskie media spekulują, że koszt zaprojektowania, stworzenia i dostosowania całego bolidu do nowego dyfuzora sięgnie 20 milionów Euro. - W zasadzie musimy zbudować całkowicie nowy bolid - przyznał anonimowy pracownik włoskiego zespołu.
Kwestia dyfuzorów może okazać się kluczowa dla losów sezonu. - Oni są na innym poziomie niż wszyscy inni - powiedział piąty w Australii Fernando Alonso. - Dyfuzor sprawia ze jesteś szybszy wtedy, gdy masz odpowiedni przód bolidu, odpowiednią linię boczną i pokrywę silnika. Trzeba przebudować cały bolid - uważa Alonso.
- Chciałbym spróbować pojechać z podwójnym dyfuzorem - nie kryje także Robert Kubica.
_ RAF _