Mokra szosa im nie straszna. Sprawdziłem na torze nowe opony Goodyeara dla SUV-ów
Kierowcy na całym świecie pokochali SUV-y. Nie tylko producenci samochodów mierzą się teraz z nowymi wyzwaniami. Również przemysł oponiarski się zmienia, czego najlepszym przykładem jest nowa propozycja od Goodyeara -- Eagle F1 Asymmetric 3 SUV
Wyjdź na ulicę i zobacz, jakie samochody najbardziej rzucają się w oczy. To oczywiście SUV-y. Jeszcze kilkanaście lat temu stanowiły mały odsetek sprzedaży, dziś z trudem jest wymienić producenta, który takiego auta w swoim portfolio nie ma. SUV-y się namnożyły. Są małe, kompaktowe i wielkie. Są luksusowe i sportowe. Często w salonach trzeba wybierać między dwiema niemal bliźniaczymi propozycjami. Tylko w ciągu ostatnich 5 lat zobaczyliśmy 64 nowe modele w tym segmencie, a w kolejce czekają kolejne 43 auta.
Nikogo nie powinny więc dziwić prognozy ewolucji rynku samochodów w Europie. Wzrost całkowity sprzedaży od 2012 do 2022 roku ma wynieść 2,3 proc., ale same SUV-y mają urosnąć o bagatela 11,4 proc. W tym samym czasie auta sportowe mają osiągnąć zerowy wzrost, a sprzedaż samochodów rodzinnych typu MPV spadnie o 5,5 proc. To właśnie minivany najczęściej robią miejsce dla uterenowionych modeli.
Skąd ta popularność podwyższonych aut? Chodzi o bezpieczeństwo. Aż 72 proc. właścicieli tych modeli uważa, że ich samochód powinien być wyposażony we wszystkich dostępne systemy bezpieczeństwa. To o 9 punktów procentowych więcej niż w przypadku wszystkich kierowców. Przekłada się to na zdanie posiadaczy SUV-ów o oponach. Uważają, że powinny mieć dobrą przyczepność na mokrej nawierzchni, zapewniać krótką drogę hamowania z wysokich prędkości i oferować dobre sterowanie pojazdem. Te badania były punktem wyjścia podczas tworzenia Goodyear Eagle F1 Asymmetric 3 SUV.
Tyle w teorii. Czas na praktykę
Jestem na południu Francji w miejscowości Mireval. To tutaj amerykański producent opon ulokował swój tor testowy, z którego korzystają drużyny motosportowe, magazyny motoryzacyjne oraz koncerny samochodowe. Czekały tam na mnie cztery próby sprawnościowe, mające na celu zademonstrować w praktyce trzy cechy nowych opon: krótką drogę hamowania, świetną przyczepność i stabilne prowadzenie przy wysokich prędkościach. W każdej ze stacji czekały range rovery velary wyposażone w różne jednostki silnikowe.
Pierwszy warsztat to prowadzenie na suchej nawierzchni. Najpierw wysłuchuję o elementach, które sprawiają, że Eagle F1 Asymmetric 3 SUV błyszczą w tej kategorii. Inżynierowie Goodyeara zastosowali tutaj specjale kordy w poszczególnych warstwach opony. Kształt i rzeźbę bieżnika zoptymalizowali pod specyfikę SUV-a, zastosowali też powłokę UHP Cool Cushion. Sprawia to, że ciężki i teoretycznie nienadający się na tor Velar ze zwinnością pokonuje zakręty na krętej pętli w Mireval. Auto jest niczym przyklejone do drogi i z każdym okrążeniem zdaję sobie sprawę, że pozwala mi na znacznie więcej, niż podpowiada rozsądek.
Druga z aktywności odbywa się na mokrej nawierzchni. Wyposażony w wiedzę z poprzedniego warsztatu wiem, czego się spodziewać. Mimo to samochód mnie zaskakuje. Patrząc na nawierzchnię widzę, że pokrywa ją gruba warstwa wody, lecz auto zachowuje się jakby jechało po suchej drodze. Opóźniam moment hamowania i szybciej wchodzę w zakręty. Velar nie gubi przyczepności nawet na chwilę. Dopiero mocne dociśnięcie pedału gazu w łuku sprawia, że tył delikatnie wymyka się spod kontroli. Szybko jednak wraca na swoje miejsce.
Za to odpowiada inna cecha opony. Goodyear nazywa ją Grip Booster, a za nazwą kryje się mieszanka o wysokiej lepkości. Przygotowana specjalnie na mokrą nawierzchnię guma wręcz wykorzystuje wodę, by zapewnić jeszcze lepszą przyczepność. Efekt jest piorunujący i pozwala, by żadna kałuża nie zakłóciła spokojnej jazdy SUV-em.
Oponę miałem okazję sprawdzić również podczas próby slalomu. To tam dostała największy "wycisk", dzięki czemu mogłem się przekonać, że świetnie sprawuje się nawet w warunkach ekstremalnie wymagających. Range Rover Velar nie jest samochodem sportowym, ale z zadaniem zwinnościowym poradził sobie śpiewająco i w dużej mierze odpowiadały za to nowe Eagle F1.
Na sam koniec pozostało hamowanie na mokrej nawierzchni. Tutaj Goodyear pokazał pewność siebie, bowiem do dyspozycji miałem samochód z ich oponami, jak i z produktem konkurencji. Mój rekord podczas hamowania z 86 km/h wynosił mniej niż 37 m, z kolei korzystając z konkurencyjnego rozwiązania nie udało mi się zejść poniżej 40 m. Nie byłoby to możliwe, gdyby nie technologia ActiveBraking, która zwiększa powierzchnię styku opony z nawierzchnią podczas hamowania.
Nowe opony Goodyeara już zaczęły trafiać do sklepów, choć na wszystkie rozmiary przyjdzie nam jeszcze poczekać. W Eagle F1 Asymmetric 3 SUV standardowo wyposażone są trzy samochody: Jaguar E-Pace, Alfa Romeo Stelvio i DS7 Crossback. Czy warto się nimi zainteresować? Na pewno, jeżeli macie mocniejszego SUV-a. A tych - również w Polsce - ostatnimi czasy przybywa.