Sześciu na dziesięciu nastolatków reprezentujących pokolenie przełomu wieków preferuje samochód z napędem hybrydowym. Jeśli tak dalej pójdzie, w kolejne odsłonie filmu Transformers, Bumblebee będzie Priusem. Samochody elektryczne mają się już gorzej - zaledwie 2 proc. ankietowanych gotowych byłoby rozważyć tego typu zakup. Badanie przeprowadzono na próbie 1,5 tys osób, które urodziły się w latach 1946-2000. Wśród nich istotną rolę odgrywają gusta tzw. generacji milenijnej (Generation Y), czyli osób, które urodziły się w latach 1980-2000. W najbliższej przyszłości to właśnie te osoby będą najbardziej prężnymi konsumentami.
Okazuje się, że pokolenie Y dostrzega w hybrydach przyszłość motoryzacji. Może być to związane z aktualną sytuacją rynkową, która zwraca uwagę na sens stosowania ekonomicznych rozwiązań, bliższych teorii zrównoważonego rozwoju, a nie agresywnego konsumpcjonizmu. Mówiąc wprost - współcześni konsumenci obserwując niestabilność gospodarczą (i jednocześnie bombardowani informacjami marketingowymi o hybrydach), zaczynają postrzegać ten segment jako naturalną konsekwencję zmieniającego się świata. Biorąc pod uwagę, iż w USA żyje ok. 80 mln przedstawicieli generacji Y, można wysnuć wniosek, iż hybrydy złote czasy mają jeszcze przed sobą.
(źródło: mototarget.pl)