Mitsubishi Outlander we Frankfurcie
Liftingu, który swojemu SUV-owi zafundowało Mitsubishi, z pewnościąnie można nazwać pozorowanym. Popularny SUV z Japonii wygląda inaczej z każdej strony. Wystarczy zerknąć na grill. Auto przeprojektowano tak, by nikt nie pomylił go z poprzednikiem. Zmiany stylizacyjne widoczne są również z boku i z tyłu.
We wnętrzu samochód otrzymał nowe fotele i kierownicę, zastosowano też nowe materiały wykończeniowe. To sprawiło, że Outlander jest przyjemniejszy, bardziej elegancki i przede wszystkim znacznie cichszy. Za tę ostatnią jego cechę odpowiada innowacyjny system wyciszający: specjalne urządzenia redukują drgania dochodzące do nadwozia z nierównej drogi.
Inżynierowie skupili się także na usprawnieniu jednostek napędowych, dodaniu nowych systemów wspomagających komfort i bezpieczeństwo oraz uzupełnieniu oferty o nowe skrzynie biegów, w tym nową przekładnię bezstopniową. Hybryda plug-in, czyli Outlander PHEV, dostała nowe akumulatory, które są wydajniejsze, ale tak schowane w nadwoziu, że nie mają wpływu na litraż bagażnika. Japońscy inżynierowie obniżyli emisję silnika spalinowego i zwiększyli efektywność układu hybrydowego o blisko 8 proc.
tb/