Kilka tygodni podchodów, przecieków, publikacji skradzionych broszur i wreszcie jest. Mercedes opublikował właśnie zdjęcia oraz dane techniczne drugiego wcielenia swojego czterodrzwiowego coupe - modelu CLS.
Bardziej wydatne błotniki, agresywne przetłoczenie wzdłuż drzwi, spłaszczony przód oraz całkowicie zmienione lampy czynią z nowego CLS'a jeszcze ciekawsze auto. Na zewnątrz nie zmieniono najważniejszego - charakterystycznej sylwetki czterodrzwiowego i czteromiejscowego Coupe. Dzięki zmianom, auto wygląda znacznie bardziej dynamicznie i muskularnie niż poprzednik.
Styliści nie zapomnieli o hicie ostatnich lat - całej masie malutkich diod LED. Tylko w jednym przednim kloszu znajduje się ich aż 71. Światła zostały podzielone na trzy sekcje. Dolne oraz górne diody pracują jako światła do jazdy dziennej. Te u góry pracują też jako kierunkowskazy. Nie zapomniano również o zwykłych reflektorach biksenonowych, które prócz oświetlania drogi nie mają żadnego specjalnego zadania. Zmiany, nawet bardziej znaczące, zaszły we wnętrzu Mercedesa. Cały kokpit, w którym jest zarówno nowy zestaw zegarów, jak i konsola środkowa tworzą teraz jedną płaszczyznę, która łączy drzwi kierowcy i pasażera. Styliści zadbali również o pokryte galwanizowanym metalem wyloty nawiewów powietrza oraz spotykany w innych modelach marki, bardzo elegancki zegarek analogowy. Zarówno na desce rozdzielczej jak i na siedzeniach pojawi się ręcznie szyta, skórzana tapicerka. Mozna będzie też zamówić drewno o wysokim połysku, które trafi na deskę rozdzielczą, kokpit środkowy oraz na wewnętrzne wykończenie drzwi.
Kupujący będzie mógł wybrać między orzechem włoskim a czarnym jesionem.
Tajemnica pozostają jednak cały czas jednostki napędowe, które trafią pod maskę nowego CLS'a. Jednak firma raczej nikogo nie zaskoczy i zamontuje znane silniki, począwszy od wysokoprężnego 250 CDI - 201 KM, po najmocniejszy 4.7 l twin-turbo V8 o mocy 429 KM. Na wyposażeniu znajdzie się zapewne również system 4Matic, który odpowiada za napęd na wszystkie koła samochodu.
Zapewne więcej detali będzie można się dowiedzieć podczas zbliżającej się paryskiej wystawy samochodowej, która odbędzie się między 2 a 17 października. Wtedy będzie można obejrzeć z bliska najnowszy model Mercedesa.
WP: Jakub Wielicki