Polski kierowca po czterech odcinkach zajmował 13. miejsce w klasyfikacji generalnej i drugie w WRC-2. Niestety byłego kierowcę F1 dopadł pech, Kubica uszkodził oponę i nie mógł kontynuować jazdy. Do rywalizacji będzie mógł wrócić dopiero w sobotę, ale do jego czasu zostanie doliczona kara 10 minut plus czas uzyskany przez najlepszego kierowcę WRC-2.
Mimo pechowego występu Kubica doczekał się pochwał ze strony szefa Citroen Racing Yvesa Mattona. - Dla mnie pokazał się ze znakomitej strony - słowa Mattona cytuje wrc.com. - Mimo braku doświadczenia plasował się między Esapekką Lappim i Elfynem Evansem - dwoma młodymi kierowcami, którzy są pilnie obserwowani przez zespoły fabryczne.
Szef Citroen Racing obserwował Kubicę w każdym z czterech odcinków specjalnych. - Ma bardzo dobry styl, bardzo podobny do czołowych kierowców. Cały czas próbuje jechać tam, gdzie jest najlepsza przyczepność. To jest imponujące. Oczywiście przebił opony, ale przed nim jeszcze trochę nauki.
Dla Roberta Kubicy start w Rajdzie Portugalii jest debiutem na szutrze.
_ WP.PL / wrc.com _