Na początku stycznia Adam Małysz wystartuje w Rajdzie Dakar. Były skoczek narciarski jest zadowolony, bo zamienił samochód na lepszy i silniejszy, o mocy aż 360 KM. Poprzednie auto było dużo słabsze - 200 KM. Małysz pojedzie w Rajdzie Dakar z tym samym pilotem, co podczas swojego pierwszego startu w tej imprezie - Rafałem Martonem.
Rok temu Małysz wystartował w Dakarze w mitsubishi pajero. Teraz będzie pokonywać trasę w toyocie hilux. Nowy samochód "Orła z Wisły" jest dużo lepszy od poprzedniego - dysponuje niemal dwa razy lepszą mocą. Oto co o aucie mówi sam Małysz w "Super Expressie":
- Jest przede wszystkim technologicznie na wyższym poziomie niż poprzedni. Mitsubishi pajero był bardzo wytrzymały i mało awaryjny, co dawało załodze optymistyczne odczucia - ale w Dakarze zwyciężał w 2004 roku. Od tego czasu technologia poszła bardzo do przodu - tłumaczy były już skoczek narciarski.
- Natomiast toyota hilux jest w technologicznej czołówce. Dlatego stawiamy sobie wyższe cele, a takim jest miejsce w czołowej dwudziestce. Stać nas na to. Nie powinno nam zabraknąć mocy w silniku, co zdarzało się na wydmach w poprzednim aucie - dodaje.
Małysz pojedzie lepszym samochodem dzięki wsparciu m.in. Red Bulla, który od dawna go sponsoruje. Budżet będzie około dwa razy wyższy niż rok temu.