Trwa ładowanie...

Małe nie znaczy niebezpieczne

Małe nie znaczy niebezpieczneŹródło: Thinkstock
d1u6y09
d1u6y09

Powszechna opinia mówi, że im większy samochód tym większe bezpieczeństwo. Doprawdy? W niektórych przypadkach lepiej być w „mieszczuchu” niż aucie segmentu D.

Testy Euro NCAP wydają się błahe, bo czym jest prędkość 50 czy 60km/h wobec czołowego zderzenia z ciężarówką? Crash testy dają przynajmniej jakieś pojęcie o tym, z jakim poziomem bezpieczeństwa mamy do czynienia w przypadku konkretnego samochodu. Kolejnym zagadnieniem, wręcz mitem, jest opinia, że małe auta są niebezpieczne, gdyż są… małe. Nic bardziej mylnego. Także w segmencie supermini, znajdziemy bezpieczniejsze modele niż w znacznie wyższych klasach! Bezpieczeństwo to nie tylko rozmiar, to przede wszystkim określona elastyczność strefy zgniotu, to elementy wnętrza, które mogą uszkodzić ludzkie ciało, to także ilość i jakość wyposażenia ratującego życie. Słowem, całość czynników które mają wpływ na to, czy z wypadku wyjdziemy cało, czy zostaniemy kalekami, albo po prostu zginiemy.

Dlatego w poniższym zestawieniu postanowiliśmy zająć się właśnie tymi najmniejszymi samochodami na rynku. Przedstawiamy najbezpieczniejsze modele w ofercie producentów w naszym kraju z jednym zaznaczeniem. Wybraliśmy najbezpieczniejsze auta. To czołówka wśród najmniejszych pojazdów, zatem nawet ostatni w tym zestawieniu model jest w rzeczywistości bardzo bezpieczny. Testy zderzeniowe są bardzo złożone, dlatego w materiale przyjęliśmy kryterium oceny na podstawie ochrony dorosłych. Później po uwagę braliśmy ochronę dzieci oraz pieszych. Nie bez znaczenia jest też ilość i jakość wyposażenia mającego wpływ na bezpieczeństwo.

(fot. zdjęcie producenta)
Źródło: (fot. zdjęcie producenta)

Citroen DS3

Nasze zestawienie otwierają Francuzi. W 2009 roku Citroen zaprezentował bardzo ciekawy i atrakcyjny stylistycznie model z reaktywowanej serii DS. Najmniejszy w rodzinie, DS3 jest także całkiem bezpiecznym samochodem. W testach Euro NCAP uzyskał pięć gwiazdek oraz wynik 87 proc. ochrony dorosłych. Ochrona dzieci nie jest na najwyższym poziomie, choć zapewnia wysoki poziom bezpieczeństwa. Niestety słabo DS3 wypada w przypadku ochrony pieszych, ledwie 35 proc. Zaawansowanie systemów bezpieczeństwa oceniono na 83 proc., co jest wynikiem umiarkowanie wysokim.

(fot. zdjęcie producenta)
Źródło: (fot. zdjęcie producenta)

Renault Clio

Kolejny francuski przedstawiciel w naszym bezpiecznym zestawieniu to całkowicie świeży, tegoroczny model Clio czwartej już generacji. Hit rynkowy znad Sekwany otrzymał oczywiście 5 gwiazdek. Wynik ochrony dorosłych to 88 proc., choć konkurenci, nawet zdecydowanie mniejsi i starsi, są lepsi. Ochrona dzieci wynosi 89 proc., natomiast przeciętnie wygląda ochrona pieszych - 66 proc., choć to i tak znacznie lepiej niż w przypadku Citroena DS3. Niemal doskonały wynik Clio osiągnęło za to w przypadku asystentów wpływających na bezpieczeństwo, uzyskując aż 99 proc.

(fot. zdjęcie producenta)
Źródło: (fot. zdjęcie producenta)

Peugeot 208

Kolejny przedstawiciel miejskiego samochodu, i kolejny reprezentant z Francji, to również całkiem aktualny, tegoroczny model Peugeot 208. Pięć gwiazdek i 88 proc. ochrony dorosłych. Wyniki uzupełniają: dobra ochrona dzieci oraz przeciętna ochrona pieszych. Do tego wynik 83 proc. za wyposażenie zapewniające bezpieczeństwo plus komplet poduszek powietrznych. Generalnie w 208-ce możemy czuć się bezpiecznie, ale jak się przekonacie, znajdziemy wielu bezpieczniejszych kandydatów.

(fot. zdjęcie producenta)
Źródło: (fot. zdjęcie producenta)

Hyundai i20

Następnym całkiem bezpiecznym przedstawicielem segmentu A jest Hyundai i20, tyle że nie mówimy o obecnej generacji, ale starszej, która podczas badania w 2009 roku uzyskała wynik 5 gwiazdek i 88 proc. ochrony dorosłych. Całe ciało pasażerów przedniego rzędu jest właściwie zabezpieczone. Ochrona dzieci wynosi 83 proc., a pieszych dość przeciętne 64 proc.. W kategorii „Safety Assist” mały Hyundai osiągnął wysokie 86 proc. Warto zaznaczyć, że nowy model, który jest już dostępny w salonach, jeszcze nie doczekał się testu Euro NCAP. Może więc okazać się jeszcze bezpieczniejszy.

(fot. zdjęcie producenta)
Źródło: (fot. zdjęcie producenta)
d1u6y09

Kolejna azjatycka propozycja, ale pierwsza japońska. Bardzo popularna Toyota Yaris może pochwalić się nie tylko dobrą opinią w temacie niezawodności, ale również bezpieczeństwa. Choć wcale nie zajmuje czołowej pozycji, jest - można tak powiedzieć - bardzo dobrym średniakiem. Wynik 5 gwiazdek i 89 proc. ochrony dorosłych. Badanie przeprowadzono w 2011 roku. Kierowca jest właściwie doskonale zabezpieczony przed kolizją, pasażer przedniego rzędu już nieco gorzej (co dziwne, gdyż zwykle jest odwrotnie). Zderzenie boczne również nie powinno zagrozić podróżującym. Ochrona dzieci, to wysokie 81 proc., a pieszych przeciętne 60 proc. Safety Assist na poziomie solidnych 86 proc. Wszystko to sprawia, że Yaris jest bezpiecznym pomysłem na auto miejskie.

(fot. zdjęcie producenta)
Źródło: (fot. zdjęcie producenta)

Seat Mii, Skoda Citigo, VW Up!

Aby oszczędzić nam wszystkim pracy, trojaczki grupy Volkswagena potraktujemy jak jedno auto. Mowa oczywiście o modelach: Skoda Citigo, Seat Mii oraz Volkswagenie Up!, które są w zasadzie identyczne. Podobne także pod względem poziomu bezpieczeństwa. Wszystkie bowiem uzyskały wynik 5 gwiazdek oraz ochronę dorosłych na poziomie 89 proc. To bardzo dobry wynik, jeśli weźmiemy pod uwagę, że są to jedne z najmniejszych samochodów na rynku (jest jeszcze oczywiście smart). Poziom bezpieczeństwa pasażera jest w zasadzie doskonały, nieco gorzej prezentuje się bezpieczeństwo kierowcy, choć w większości bardzo dobre, to piszczele oraz klatka piersiowa jest zabezpieczona już nieznacznie gorzej. Zderzenie boczne przebiega właściwie, a ochrona głowy jest bardzo dobra. Ochrona dzieci to 80 proc., natomiast pieszych, to słabe 46 proc. Safety Assist wynosi 86 proc., to niezły wynik. Cała trójka spisała się bardzo dobrze.

(fot. zdjęcie producenta)
Źródło: (fot. zdjęcie producenta)

Audi A1

d1u6y09

Producent z Ingolstadt także ma w swojej ofercie auto z segmentu supermini. Mowa oczywiście o Audi A1, które zakwalifikować możemy do grupy premium (jedno z niewielu w tym zestawieniu). Osiągnęło wynik 90 proc. ochrony dorosłych, co stanowi już wynik zdecydowanie plasujący się w czołówce segmentu. Ochrona nie jest jednak idealna. Nogi oraz klatkę piersiową kierowcy można bowiem zabezpieczyć jeszcze lepiej. Zmniejszyć można również rozmiar skutków zderzenia bocznego, gdyż ochrona klatki piersiowej jest na poziomie marginalnym. Bezpieczeństwo dzieci oceniono na 79 proc. (przeciętnie), a ochronę pieszych na ledwie 49 proc. (słabo). Safety Assist wynosi 86 proc. Całość pieczętuje oczywiście pięć gwiazdek.

(fot. zdjęcie producenta)
Źródło: (fot. zdjęcie producenta)

Volkswagen Polo

Obecny już kilka lat na rynku Volkswagen Polo 6R jest kolejnym wartym uwagi przedstawicielem segmentu aut miejskich. W badaniu z 2009 roku uzyskał wynik 5 gwiazdek. Poszczególne wyniki wyglądają następująco: ochrona dorosłych 90 proc., ochrona dzieci 86% oraz ochrona pieszych 41 proc. (słabo). Pasażer jest zabezpieczony kompleksowo, kierowca jest zabezpieczony „właściwie” (głowa i nogi zabezpieczone bardzo dobrze).

(fot. zdjęcie producenta)
Źródło: (fot. zdjęcie producenta)

Toyota iQ

Następny przedstawiciel Japonii i kolejna Toyota. Tym razem mamy wyjątkowy model, bowiem iQ należy do grona absolutnie najmniejszych aut na rynku. Gwarantuje jednocześnie naprawdę wysoki poziom bezpieczeństwa, osiągając 5 gwiazdek oraz wynik 91 proc. dla ochrony dorosłych. Badanie przeprowadzono w 2009 roku. Ochrona dzieci 71 proc. (nieco powyżej przeciętnej), a ochrona pieszych 54 proc. Safety Assist wynosi 86 proc. W przypadku kierowcy można jeszcze jedynie poprawić nieco ochronę piszczeli, którą i tak określono jako „właściwą”. Trzeba przyznać, że jak na tak niewielką strefę zgniotu, bardzo dobrze zabezpieczono pasażerów iQ.

(fot. zdjęcie producenta)
Źródło: (fot. zdjęcie producenta)

Kia Rio

Oto dowód skuteczności koreańskiej ofensywy, a także na to, że tamtejsza motoryzacja poprawia się na każdym kroku. Jednym z bohaterów tego zestawienia jest właśnie Kia Rio. Model plasujący się w segmencie B (tym samym co Polo czy Corsa) zadebiutował w 2011 roku i od razu, w tym samym roku przeszedł sprawdzian zderzeniowy. Uzyskał aż 92 proc. ochrony dorosłych, 84 proc. ochrony dzieci i 46 proc. ochrony pieszych. Do tego 86 proc. w kategorii Safety Assist. Wszystko okraszone oczywiście 5 gwiazdkami.

(fot. zdjęcie producenta)
Źródło: (fot. zdjęcie producenta)

Suzuki Swift

Jeszcze większym zaskoczeniem może być wicelider, którym niespodziewanie stało się Suzuki Swift! Otrzymując 5 gwiazdek (oczywiście) oraz aż 94 proc. ochrony dorosłych. To drugi najlepszy wynik od 2009 roku. Ochronę dzieci oceniono na 82 proc., a pieszych na 62 proc.. Safety Assist wynosi skromne 71 proc. Najbezpieczniej może czuć się pasażer pierwszego rzędu. Kierowca jest chroniony bardzo dobrze, bądź właściwie. Badanie przeprowadzono w 2010 roku.

(fot. zdjęcie producenta)
Źródło: (fot. zdjęcie producenta)

Chevrolet Aveo

Oto i on! Król bezpieczeństwa wśród „maluchów”. Prawdziwa niespodzianka. Najwyższą notę w ochronie dorosłych uzyskał bowiem Chevrolet Aveo. Wyśmiewany jeszcze kilka lat temu, osiągnął rzecz jasna 5 gwiazdek, oraz wynik 95 proc. ochrony dorosłych. Do tego 87 proc. ochrony dzieci i 54 proc. ochrony pieszych. Także kategoria Safety Assist jest wysoko ceniona, bo aż na 93 proc. Przyznać trzeba, że test dla Chevroleta wypadł bardzo dobrze, a może inaczej, Aveo jest po prostu porządnie zabezpieczonym małym autem miejskim.

Przed 2009 rokiem też jest bezpiecznie

W 2009 roku zmieniono zasady punktacji. Dlatego nie możemy pominąć kilku wyjątkowo wybitnych modeli z badań przeprowadzonych przed 2009 rokiem. Do najlepszych zaliczamy takie auta jak: Ford Fiesta (badanie w 2008 roku, 5 gwiazdek, 34 punkty), Mazda2 (2007, 5 gwiazdek, 34 punkty). Jeszcze lepiej wypadły: Fiat 500 (2007, 5 gwiazdek, 35 punktów), Toyota Yaris (2005 r., 5 gwiazdek! 35 punktów). Najbezpieczniejsze są jednak dwa wyjątkowe modele: Peugeot 1007 (2005 r., 5 gwiazdek! Wynik 36 punktów) oraz Alfa Romeo Mi.To. (2008 r., 5 gwiazdek, wynik 36 punktów).

Michał Grygier, moto.wp.pl

tb/

d1u6y09
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1u6y09
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj