Na tegorocznych targach CeBIT w Hannowerze ma zostać zaprezentowany GPS zainstalowany w… lusterku wstecznym samochodu.
Najbardziej typowym sposobem zamontowania urządzenia nawigacyjnego w samochodzie jest użycie uchwytu z przyssawką. Zwykle mocuje się go na środku dolnej części szyby. W niektórych samochodach powoduje to problem z dosięgnięciem urządzenia. Nieelegancko wygląda też snujący się po konsoli centralnej kabel zasilający. Mniejsze urządzenia użytkownicy montują więc wyżej, w okolicy lusterka. Tutaj jednak kabel przeszkadza jeszcze bardziej.
Problem ten rozwiązuje MirrorPilot. GPS jest zintegrowany z lusterkiem, w którego dolnej części znajdziemy elementy sterujące 2,2-calowym wyświetlaczem QVGA, zajmującym część zwierciadła. Sterować możemy także za pomocą pilota. Zasilanie jest ukryte. Praktycznie znika problem pogorszenia czytelności ekranu przez ostre światło słoneczne - wyświetlacz jest w cieniu dachu. Mimo to system zawiera czujnik światła zewnętrznego, optymalizujący podświetlenie mapy. Dyskretny GPS jest niemal niewidoczny dla potencjalnego złodzieja. Mapy Navteqa obejmują obszar Europy, jednak producent nie informuje, czy przypadkiem jego zdaniem nie kończy się ona na Odrze. Pożyjemy, zobaczymy.
Więcej w tech.wp.pl