Lotus Elise Sprint (2017) - premiera

Lotus mógłby być synonimem słowa "lekki". Ten brytyjski producent słynie bowiem z produkcji niewielkich pojazdów, charakteryzujących się dobrym stosunkiem mocy do masy. Najnowsza propozycja Lotusa to Elise Sprint - wydanie lżejsze o 41 kg od standardowego.

Obraz
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Aleksander Ruciński

Współczesne samochody z racji bardziej restrykcyjnych wymogów dotyczących bezpieczeństwa oraz stale poszerzającej się listy wyposażenia, z każdą generacją stają się coraz cięższe. Dodatkowych kilogramów nie uniknął nawet Lotus Elise, w przypadku którego niska masa zawsze stanowiła największą zaletę. Pierwsza generacja Elise'a zaprezentowana w połowie lat 90. ważyła zaledwie 723 kg.

Potem, wraz z upływem lat i wzrostem liczby gadżetów na pokładzie wartość ta zaczęła się zwiększać. Do dziś, kiedy to Lotus zaprezentował wersję ważącą niewiele więcej niż pierwotny Elise w dniu debiutu. Inżynierowie z Norfolk odchudzili nadwozie, stosując włókno węglowe. Dorzucili do tego kute, lekkie felgi i zastosowali mniejszy, litowo-jonowy akumulator. *Wszystkie te zabiegi zaowocowały spadkiem masy o 41 kg. Elise Sprint *waży więc tylko 798 kg.

Obraz
© Materiały prasowe

Co ważne, wersja Sprint wyróżnia się nie tylko obniżoną masą, ale i delikatnie przeprojektowanymi elementami aerodynamicznymi. Inaczej wyprofilowany przedni zderzak oraz zmodyfikowany dyfuzor mają przyczynić się do poprawy stabilności podczas szybkiej jazdy, a co za tym idzie - osiągania lepszych czasów na torze.

Klienci, którzy zdecydują się na to wydanie, mają do wyboru dwa silniki benzynowe: wolnossący motor o pojemności 1,6 l generuje 134 KM mocy, a 1,8-litrowy z kompresorem, znacznie bardziej imponujące 217 KM. Co ciekawe, nawet słabsza jednostka zapewnia świetne osiągi. Sprint do setki trwa tu zaledwie 5,9 sekundy. Mocniejsze wydanie robi to samo w 4,1 sekundy. Na potrzeby odmiany Sprint Lotus stworzył też nowy, autorski układ wydechowy, który czyni Elise "najlepiej brzmiącą 4-cylindrówką na rynku" - tak przynajmniej twierdzą marketingowcy z Norfolk.

Obraz
© Materiały prasowe

Niestety Elise choć mały i lekki, nie należy do najtańszych propozycji. W Wielkiej Brytanii został wyceniony na 37 300 funtów co stanowi równowartość 184 000 złotych. Z drugiej jednak strony, trudno o równie szybkie auto o typowo torowym zacięciu, które kosztowałoby podobne pieniądze.

Wybrane dla Ciebie

Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Test: Voge SR 1 ADV - SUV wśród 125 cm3
Test: Voge SR 1 ADV - SUV wśród 125 cm3
Test: Harley-Davidson Street Bob - kupujesz silnik, reszta jest w gratisie
Test: Harley-Davidson Street Bob - kupujesz silnik, reszta jest w gratisie
Test: Honda GB350S - prostota znów się sprawdziła
Test: Honda GB350S - prostota znów się sprawdziła
Konrad Dąbrowski gotowy na wyzwania Baja España Aragón 2025
Konrad Dąbrowski gotowy na wyzwania Baja España Aragón 2025