Limuzyna ZiŁ
Wygląda na to, że rosyjscy oficjele mają dość samochodów Mercedesa i BMW. Auta, których obecnie używają najwyżsi urzędnicy Rosji, nie zostaną zastąpione przez nowsze modele zachodnich marek. Jak donosi Moscow Times, rosyjski minister obrony Anatolij Sierdiukow zapowiedział ostatnio, że w rządowym parku maszyn pojawi się nowy model Marki ZiŁ.
Nowa auto dla Putina?
Wygląda na to, że rosyjscy oficjele mają dość samochodów Mercedesa i BMW. Auta, których obecnie używają najwyżsi urzędnicy Rosji, nie zostaną zastąpione przez nowsze modele zachodnich marek. Jak donosi Moscow Times, rosyjski minister obrony Anatolij Sierdiukow (na zdjęciu) zapowiedział ostatnio, że w rządowym parku maszyn pojawi się nowy model Marki ZiŁ.
Nim to jednak nastąpi, firmę trzeba będzie wskrzesić. Obecnie ZiŁ w wolumenie wartym wspomnienia produkuje wyłącznie samochody ciężarowe - głównie specjalnego przeznaczenia. Do roku 2000 flagowym produktem rosyjskiej firmy był model 41047. To ogromna, siedmioosobowa limuzyna z silnikiem o pojemności 7.7 l. Pojazd, który zadebiutował w 1985 r. stał się ulubionym pojazdem radzieckiej „wierchuszki” okresu pierestrojki.
* Tajemnice limuzyny Obamy * tb/mw/mw
Prototyp ZiŁ-a 4112
ZiŁ 41047 w ostatnich latach produkcji powstawał zaledwie w liczbie kilku sztuk rocznie, co sprawiało, że był droższy niż chociażby Mercedes Klasy S. Jednocześnie rosyjska limuzyna konstrukcyjnie pozostawała jeszcze daleko w epoce żelaznej kurtyny. Kanciaste linie odziedziczyła po swoim poprzedniku, ZiL-e 41045. Ten z kolei może kojarzyć się z zaprezentowanym rok wcześniej samochodem Cadillac Series 70 dziewiątej generacji.
Nowe auto dla Putina?
Samochód o takim rodowodzie i wyglądzie do dziś używany jest przez rosyjskie władze podczas wewnętrznych uroczystości. Najwidoczniej nie jest jednak odpowiedni do reprezentowania kraju za granicą. Dlatego właśnie ma powstać nowy ZiŁ.
Nowe auto dla Putina?
Pierwsza próba wskrzeszenia limuzyny ZiŁ-a miała miejsce w 2003 r. Powstały wówczas rysunki limuzyny o oznaczeniu 4112. Pierwsza wersja tego konceptu miała bardziej konserwatywne linie, druga zaś zaskakiwała opływową linią nadwozia. Plany te najprawdopodobniej na zawsze pozostaną jednak na kreślarskich deskach.
Nowe auto dla Putina?
Nowej próby wskrzeszenia radzieckiej legendy podjęła się firma projektowa Slava Saakyan z Moskwy. Stworzono w niej projekt samochodu, obok którego z pewnością nie da się przejść obojętnie. Uwagę zwracają przede wszystkim ekstremalnie ostre linie, jakie nadano niektórym przetłoczeniom karoserii.
Nowe auto dla Putina?
Szczególnie ostro przebiega linia dachu oraz przednich błotników. Projektanci zdecydowali się również na zupełnie prostokątny grill chłodnicy i wystające poza obrąb karoserii, kanciaste klamki. Zdumienie patrzącego może wzbudzić również bagażnik. Choć jest on płytki, został bardzo mocno wydłużony, co może dawać wrażenie niedopasowania. Cóż, widocznie rosyjskie poczucie estetyki odbiega od tego, do którego przywykliśmy.
Nowe auto dla Putina?
Jednego natomiast nie można odmówić rysunkowi nowej limuzyny ZiŁ. Ma być to pojazd ultranowoczesny i choć po poprzedniku odziedziczył amerykańskie reminiscencje, bez trudu wyróżniłaby się nawet w tłumie aut podobnej klasy.
Nowe auto dla Putina?
Jak podaje Moscow Times, fabryka ZiŁ chętnie podejmie się wdrożenia do produkcji limuzyny dla Władimira Putina i kręgów najwyższej władzy w Rosji. Pierwszy seryjny ZiŁ nowego typu mógłby zjechać z linii montażowej za siedem lat. Prototyp byłby jednak gotowy już w dwa lata od podjęcia decyzji o produkcji. Prawdopodobnie jednak za rosyjską limuzynę trzeba będzie zapłacić o wiele więcej niż za jej niemieckiego czy amerykańskiego odpowiednika.
* Tajemnice limuzyny Obamy * tb/mw/mw