Kubica dostanie ulepszoną Fiestę
Wystawienie nowego, ulepszonego w ponad 50 procentach Forda Fiesty WRC w sezonie 2015 zapowiada zespół M-Sport. Poprawiona wersja samochodu, którym w przyszłym sezonie będzie startował Robert Kubica powinna być gotowa na Rajd Portugalii.
Nowa Fiesta ma przynieść brytyjskiemu zespołowi kilka rajdowych zwycięstw w 2015 roku i być najszybszym samochodem kiedykolwiek przygotowanym przez firmę Malcolma Wilsona. Co więcej, specyfikacja nowej Fiesty WRC będzie największą modyfikacją auta, odkąd został on zaprezentowany w 2011 roku.
Zmiany dotyczyć będą układów napędowego, wydechowego, chłodniczego, elektroniki oraz osprzętu. Mają one zapewnić M-Sportowi pierwsze rajdowe zwycięstwo od Rajdu Walii w 2012 roku. - W przyszłym roku chcemy wygrać kilka rajdów - mówi otwarcie Christian Loriaux, dyrektor techniczny M-Sportu.
Ulepszona Fiesta na trasie pojawi się w Rajdzie Portugalii (21 - 24 maja), piątej rundzie mistrzostw. Do tego czasu kierowcy będą korzystać z poprawionej wersji Fiesty z 2014 roku, która jest wyposażona m.in. w pneumatyczny system zmiany biegów, przygotowany przed minionym sezonem dla Roberta Kubicy. Polak wielokrotnie przekonywał się o jego awaryjności, kiedy zdarzało się, że wypadał z drogi przez zbyt późno załączający się bieg. Dużo skuteczniejszy, ale dużo droższy jest system hydrauliczny, z którego Kubica korzystał startując w Citroenie. Do Rajdu Portugalii, wszyscy kierowcy M-Sportu będą skazani na układ pneumatycznym, chociaż Brytyjczycy zapewniają, że został on poprawiony.
Pierwszeństwo w dostępie do zapowiadanych nowych rozwiązań w Fieście będą mieli Ott Tanak i Elfyn Evans, czyli kierowcy punktujący na konto M-Sportu. Kubica, tak jak w tym roku, startować będzie w zespole klasyfikowanym jako prywatny i na ulepszoną Fiestę może poczekać trochę dłużej. Niewykluczone, że w przyszłym sezonie Fiestę Kubicy zamiast Brytyjczyków, obsługiwać będzie włoska ekipa A-Style, z którą krakowianin współpracował już przy okazji kilku rajdów. Jednak w takim przypadku auto również będzie musiało "przejść" przez ludzi z M-Sport.
_ Maciej Rowiński _
