(...) Testy potwierdziły wysoką formę Ferrari. Zwycięzca z Melbourne Kimi Raikkonen będzie chciał utrzymać dobrą passę, a jego partner z zespołu Felipe Massa ma coś do udowodnienia - w Australii po defekcie w kwalifikacjach startował z ostatniego pola i na metę dojechał szósty. Obaj kierowcy włoskiego zespołu są zdecydowanymi faworytami niedzielnego wyścigu.
Tanio skóry nie sprzeda także McLaren, w którego barwach startują broniący tytułu Fernando Alonso (drugi w Melbourne) oraz sensacyjny debiutant, zdobywca trzeciej lokaty w swoim pierwszym starcie w Formule 1 Lewis Hamilton.
Z powodu defektu skrzyni biegów Robert Kubica stracił trzy tygodnie temu czwartą lokatę. Teraz Polak nastawia się na walkę o punkty, choć znów wszystko zależeć będzie od wytrzymałości bolidu BMW Sauber.
Dla kibiców dodatkową atrakcję stanowi w Kuala Lumpur Pit Lane Park - park rozrywki BMW Sauber, w którym każdy może z bliska przyjrzeć się kulisom F1.