Trwa ładowanie...
18-03-2016 10:45

Które części warto regenerować?

d3elgah
d3elgah

Producenci samochodów szukają kompromisu pomiędzy wytrzymałością podzespołów i ich wydajnością. Coraz bardziej komplikują auta, które niestety częściej się psują. Wówczas pojawia się pytanie: które z podzespołów poległych w nierównej walce z upływającym czasem muszą zostać wymienione na nowe, a które można regenerować, oszczędzając w ten sposób sporo pieniędzy?

Posiadanie używanego, kilkuletniego samochodu nie sprowadza się tylko do odwiedzania znajomego mechanika co 10-15 tysięcy kilometrów na zmianę olejów i kompletu filtrów, czy też wymianę kompletnego rozrządu oraz elementów układu hamulcowego. Prędzej czy później, w każdym samochodzie konieczna okazuje się wymiana podzespołów, których koszt może być znaczący dla rodzinnego budżetu. W takich sytuacjach zdecydowana większość kierowców łapie się sposobów na obniżenie rachunku, w tym regeneracji zużytej części. Problem jednak w tym, że regeneracja nie w każdym przypadku się opłaca. Czasem lepiej od razu zdecydować się na fabrycznie nowy element.

Pierwsza zasada, to zakup nowych podzespołów w przypadku części eksploatacyjnych. Trudno wytłumaczyć, z jakich powodów niektórzy „specjaliści” proponują swoim klientom ich regenerację. Regeneracja podzespołów układu hamulcowego w czasach PRL-u była niekiedy jedyną dostępną możliwością zdobycia sprawnych części zamiennych. Dlatego też, spora grupa kierowców starszej daty wciąż ochoczo przystaje na propozycje ich reanimacji. Niestety, nawet profesjonalnie przeprowadzony proces nie zapewni właściwości niezbędnych do bezpiecznej jazdy w dzisiejszych warunkach drogowych. Co gorsza, zakup kompletu nowych klocków i tarcz hamulcowych w przypadku wielu modeli może okazać się sporo tańszy niż ich regeneracja - o dwuletniej gwarancji producenta wspominać chyba nie trzeba.

Wbrew zdrowemu rozsądkowi postępują także niektórzy użytkownicy samochodów wyposażonych w instalację gazową. Zamiast bez wahania wymieniać wyeksploatowane podzespoły, jak wtryskiwacze czy mieszalnik, regenerują je. W przypadku takiego zabiegu rachunek niemal zawsze okaże się wyższy niż wymiana na markowy produkt. Podobne podejście wyznają właściciele aut napędzanych silnikami diesla wyposażonych w dwumasowe koło zamachowe, poddające się po 120-200 tysiącach kilometrów. Profesjonalni mechanicy jak i autoryzowane warsztaty zgodnie twierdzą, że skuteczna i trwała regeneracja nie jest możliwa, bowiem producenci nie zapewniają odpowiednich części potrzebnych do odbudowy. Nie przeszkadza to jednak domorosłym specjalistom w dobieraniu pasujących sprężyn i tym podobnych elementów. Koszt reanimacji jest niewiele niższy od nowego produktu. Analogiczna sytuacja ma miejsce w kwestii regeneracji chłodnic - nowa jest po prostu tańsza i z gwarancją.

(fot. PAP)
Źródło: (fot. PAP)

W przypadku niektórych części warto jednak pokusić się o regenerację. Należy wcześniej upewnić się, że operacji tej dokonają specjaliści w profesjonalnym zakładzie mechanicznym. Wówczas nie musimy obawiać się o niższą jakość, za to spora kwota zostanie nam w kieszeni. Które podzespoły warto regenerować? Coraz popularniejsze turbodoładowanie, po pewnym czasie wymaga interwencji serwisowej. Zamiast wydawać minimum 2000 złotych na nową turbinę, warto zdecydować się na regenerację – szczególnie jeśli nie dysponuje ona zmienną geometrią łopatek. Cena takiej usługi w zależności od modelu wyniesie od 1000 do 1500 złotych, często dostaniemy także gwarancję. Niektóre kosztowne wtryskiwacze w silnikach wysokoprężnych również z powodzeniem poddają się regeneracji, a koszt usługi oscyluje wokół 700-1000 złotych za sztukę. Trudności w tym zakresie napotkają właściciele modeli, w których zastosowano silniki korzystające z piezoelektrycznych wtryskiwaczy.

d3elgah

Spore oszczędności, przy zachowaniu odpowiedniej trwałości, zapewni reanimacja podzespołów zawieszenia - o ile jego konstrukcja na to pozwala. Najlepszym przykładem jest tutaj tylna belka skrętna, popularna nie tylko w samochodach francuskich. Cena nowego elementu bardzo często przekracza 2500-3000 złotych, natomiast regeneracja pochłonie nawet mniej niż połowę tej kwoty. Niemałą obniżkę wydatków uzyskamy również dzięki regeneracji głowicy. Jeśli mechanik nie stwierdzi pęknięć, proces jest opłacalny.

Regeneracja od dziesięcioleci jest ciekawą alternatywą dla kierowców szukających oszczędności. Nie zawsze jest jednak warta zachodu i kilku lub kilkunastu dni oczekiwania na realizację zlecenia. W wielu przypadkach podzespół lepiej wymienić na nowy. Ogromne znaczenie mają tutaj ceny części potrzebnych do przeprowadzenia regeneracji, to od nich zależy ostateczny rachunek opłacalności.

Piotr Mokwiński

d3elgah
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3elgah
Więcej tematów