Trójkołowiec
Alternatywą dla czterech kółek mogą być motocykle. Wszystko zależy od preferencji duchownego – czy zdecyduje się na maszynę spod znaku Urala, która pomieści sporo dewocjonaliów w koszu, czy też swoje kroki skieruje do salonu Harleya. Ten z kolei ma w ofercie trójkołowce, które swoim dźwiękiem są w stanie wypędzić niejednego demona z głów potulnych owieczek.