Kolejne limity dla młodych kierowców. Unia narzuci przepisy dotyczące jazdy po alkoholu
Już niedługo nawet lampka wina wypita do kolacji będzie na Starym Kontynencie nielegalna. Europosłowie pracują nad nową listą obowiązkowego wyposażenia samochodów wyjeżdżających z salonów na drogi. W toku prac skupiono się również na limitach alkoholu we krwi dla kierowców.
Podczas prac w Parlamencie Europejskim nad rezolucją mającą poprawić bezpieczeństwo na drogach,* posłowie poparli możliwość wprowadzenia ostrzejszych limitów alkoholu we krwi na terenie całej Unii Europejskiej* dla młodych kierowców oraz osób zajmujących się transportem zawodowo.
Na terenie Wspólnoty 25 proc. wypadków śmiertelnych jest spowodowane przez kierujących pod wpływem alkoholu. Nowe zasady miałyby kopiować rozwiązania wykorzystane już wcześniej w Niemczech. Choć zasiadający za kierownicą mogą mieć tam aż 0,5 promila alkoholu we krwi, kategoryczny zakaz prowadzenia na "podwójnym gazie" dotyczy osób, które mają prawo jazdy od mniej niż dwóch lat oraz zawodowych kierowców (czyli np. taksówkarzy jak i osoby prowadzące ciężarówki czy autobusy). Jednym z dodatkowych rozwiązań prewencyjnych podjętych przez urzędników ma być alkoblokada, instalowana niezależnie od tego, czy właściciel auta miał wcześniej problemy z prawem.
Nowe przepisy obowiązujące w Polsce od czerwca 2018 roku również nakładają ograniczenia na kierowców młodym stażem , lecz dotyczą one prędkości maksymalnej, a nie spożycia alkoholu. W Polsce już przy obecności 0,2 promila alkoholu otrzymujemy zakaz prowadzenia pojazdów od 6 m-cy do 3 lat. Niezależnie, czy dotyczy to kierowcy "cywilnego" czy też zawodowego. Pijani kierowcy dalej stanowią poważny problem na naszych drogach. Tylko podczas kilkudniowej akcji znicz zatrzymano na drogach ponad 1500 osób poruszających się samochodem po spożyciu alkoholu.
Powstanie przepisów ograniczających limity alkoholu we krwi dla młodych kierowców wymuszone jest przez nową strategię poprawy bezpieczeństwa na drogach w latach 2020- 2030. Rezolucja przyjęta przez europosłów, przynajmniej na chwilę obecną, nie jest wiążąca. Poparcie dla inicjatywy jest jednak spore.