Co będzie jutro?
Po dziesięciu latach od prezentacji należy przyznać, że wiele z tych rozwiązań (oświetlenie, system użycia kamer) trafiło, lub wkrótce trafi, do seryjnej produkcji. Pewne więc, że w samochodzie przyszłości komputer będzie odpowiadać prawie za wszystko: począwszy od otwarcia drzwi, gdy po rozróżnieniu kodu kierowcy (karta kodowa prezentowana m.in. w Lancii Dialogos) nadwozie jest obniżane/podwyższane, aby ułatwić wsiadanie, zmieniane są ustawienia foteli, kierownicy, lusterek, a podczas jazdy zmieniane są wskaźniki (np. w zależności od prędkości pokaże się jeden z trzech prędkościomierzy: do 90 km/h, do 140 km/h lub do 160 km/h). Na razie konstruktorzy nie myślą tylko o zastąpieniu kierowcy. Na razie...
Bogusław Korzeniowski