Koreański śniegołaz
W zimowych warunkach dała o sobie znać drobna, ale uciążliwa wada Sorento w wersji wyposażonej w ksenonowe reflektory. Fabrycznie zamontowane spryskiwacze ich kloszy co pewien czas włączają się automatycznie, obficie spłukując powierzchnię szkła. Oprócz tego, działają za każdym razem, gdy uruchomimy spryskiwacze przedniej szyby, zużywając przy tym ogromne ilości płynu. Pokonanie kilkudziesięciu kilometrów pokrytymi błotem pośniegowym ulicami miasta kończy się zużyciem całego zbiornika. Oznacza to, że do kosztów zimowej eksploatacji na każde 100 km można doliczyć cenę co najmniej ok. 5 l płynu do spryskiwaczy.