Kia Sorento 2.0 CRDi

None

Obraz

/ 26Koreański śniegołaz

Obraz
© Marek Wieliński

Model pierwszej generacji bardzo dobrze dawał sobie radę w terenie. Miał ramę, spory prześwit i napęd na cztery koła z reduktorem oraz blokadą dyferencjału.

/ 26Koreański śniegołaz

Obraz
© Marek Wieliński

Nowa Kia Sorento, zamiast konstrukcji opartej na ramie, ma dłuższe i niższe nadwozie samonośne z większym wnętrzem, a w zależności od wersji napęd tylko na przód lub na cztery koła.

/ 26Koreański śniegołaz

Obraz
© Marek Wieliński

Pod maską nowy silnik. Na zewnątrz zupełnie nowy wygląd. Z poprzedniczką łączy ją już tylko nazwa.

/ 26Koreański śniegołaz

Obraz
© Marek Wieliński

Sprawdziliśmy w zimowych warunkach wersję z dwulitrowym silnikiem diesla o mocy 150 KM i z napędem na cztery koła z międzyosiowym sprzęgłem i blokadą oraz 6-biegową skrzynią manualną.

/ 26Koreański śniegołaz

Obraz
© Marek Wieliński

Technicznie Kia Sorento jest spokrewniona z innym modelem w koncernie Hyundaia - ix55, sprzedawanym w USA pod nazwą Veracruz. Nie ma żadnych wątpliwości, teraz to klasyczny SUV.

/ 26Koreański śniegołaz

Obraz
© Marek Wieliński

Moment obrotowy w wysokości 383 Nm, dostępny w zakresie od 2000 do 2500 obrotów trafia na przednie koła, ale jeśli dojdzie do silnego poślizgu przednich kół, może być przekazywany między osiami - nawet w stosunku 50:50.

/ 26Koreański śniegołaz

Obraz
© Marek Wieliński

Prędkość maksymalna to 187 km/h, a przyspieszenie do setki trwa 11,2 sekundy.

/ 26Koreański śniegołaz

Obraz
© Marek Wieliński

Zużycie paliwa w tracie testu w jeździe miejskiej mieściło się w zakresie od 8,5 do 9,7 litra na 100 km. Na trasie wystarczy mu 6,8 litra.

/ 26Koreański śniegołaz

Obraz
© Marek Wieliński

Bagażnik to duży argument na korzyść Sorento. 528 litrów wystarczy dla rodziny, a po złożeniu drugiego rzędu siedzeń do zagospodarowania są aż 1582 litry. Do tego można jeszcze dodać schowki o łącznej pojemności 16 litrów.

10 / 26Koreański śniegołaz

Obraz
© Marek Wieliński

To zaskakujące, że ten samochód na śliskiej nawierzchni potrafi zachować się, jakby miał napęd na tył. Przy gwałtowanej zmianie kierunku staje się wyraźnie nadsterowny. Zarzuca tyłem, czasami zaskakując tym kierowcę. Na szczęście z tym problemem szybko i skutecznie daje sobie radę ESP. W szybko pokonywanych zakrętach Kia Sorento staje się natomiast wyczuwalnie podsterowna. Na śniegu trzeba z nią uważać.

11 / 26Koreański śniegołaz

Obraz
© Marek Wieliński

Jest niezwykle skuteczna w pokonywaniu zasp. Nie straszna jej gruba warstwa kopnego śniegu. W codziennej eksploatacji w rękach właściciela z pewnością z takimi warunkami będzie mieć do czynienia o wiele częściej, niż z potężnymi wybojami i grząskim błotem. Po to wymyślono SUV-a. Ma sprawnie poruszać się w trudnych warunkach atmosferycznych i... wyglądać. Niczego więcej się od takiego samochodu nie powinno wymagać, choć faktem jest, że w tej klasie zdarzają się wyjątkowo sprawne w terenie wyjątki.

12 / 26Koreański śniegołaz

Obraz
© Marek Wieliński

Tym autem nie wybierzemy się trudny teren. Możemy za to bezstresowo pokonać zasypane śniegiem, nieutwardzone drogi. Wiosną i latem błotniste lub piaszczyste szlaki. Oprócz napędu pomogą nam w tym duże koła i spory prześwit. W trudnych sytuacjach trochę może pomóc elektroniczna blokada, działająca do prędkości 30 km/h oraz Down-hill Brake Control, stabilizujący samochód na stromych zjazdach. Miękkie zawieszenie sprawnie tłumi nierówności nawierzchni, kosztem mniejszej stabilności w zakrętach i podczas gwałtownej zmiany kierunku jazdy.

13 / 26Koreański śniegołaz

Obraz
© Marek Wieliński

W zimowych warunkach dała o sobie znać drobna, ale uciążliwa wada Sorento w wersji wyposażonej w ksenonowe reflektory. Fabrycznie zamontowane spryskiwacze ich kloszy co pewien czas włączają się automatycznie, obficie spłukując powierzchnię szkła. Oprócz tego, działają za każdym razem, gdy uruchomimy spryskiwacze przedniej szyby, zużywając przy tym ogromne ilości płynu. Pokonanie kilkudziesięciu kilometrów pokrytymi błotem pośniegowym ulicami miasta kończy się zużyciem całego zbiornika. Oznacza to, że do kosztów zimowej eksploatacji na każde 100 km można doliczyć cenę co najmniej ok. 5 l płynu do spryskiwaczy.

14 / 26Koreański śniegołaz

Obraz
© Marek Wieliński

Najwięcej zalet dostrzeżemy we wnętrzu. Nowe Sorento oferuje więcej przestrzeni dla kierowcy i pasażerów, zapewniając im podróż w komfortowych warunkach.

15 / 26Koreański śniegołaz

Obraz
© Marek Wieliński

W stosunku do poprzednika przybyły 64 mm miejsca na głowy i 102 mm przestrzeni dla nóg.

16 / 26Koreański śniegołaz

Obraz
© Marek Wieliński

Fotel kierowcy jest regulowany elektrycznie, tylne siedzenia mają regulację kąta pochylenia oparć.

17 / 26Koreański śniegołaz

Obraz
© Marek Wieliński

Uwagę zwracają trzy duże, tunelowe zegary...

18 / 26Koreański śniegołaz

Obraz
© Marek Wieliński

...i nowa, czteroramienna kierownica.

19 / 26Koreański śniegołaz

Obraz
© Marek Wieliński

Lepsza jest też jakość wykończenia, choć nadal miejscami miesza się z tandetą.

20 / 26Koreański śniegołaz

Obraz
© Marek Wieliński

Za podstawową wersję ze 150-konnym silnikiem diesla i napędem na jedną oś trzeba zapłacić 109 900 zł.

21 / 26Koreański śniegołaz

Obraz
© Marek Wieliński

Pomimo dużych gabarytów zewnętrznych, samochód jest zwrotny.

22 / 26Koreański śniegołaz

Obraz
© Marek Wieliński

Bogatsza jest lista wyposażenia. Znalazł się na niej m. in. otwierany, panoramiczny dach za 6 000 zł.

23 / 26Koreański śniegołaz

Obraz
© Marek Wieliński

Podobnie jak w Soulu, lusterko wsteczne jest jednocześnie monitorem kamery cofania. Szkoda tylko, że tak niewiele w nim widać. Ten gadżet ciekawie wygląda, ale raczej nie pomaga w pakowaniu.

24 / 26Koreański śniegołaz

Obraz
© Marek Wieliński

Testowany egzemplarz to już wydatek 142 400 zł. Ceny najdroższych modeli oscylują w granicach 170 000 zł. Szkoda, że Kia Sorento nie może być tańsza. Bez dobrej ceny traci swój urok w porównaniu z konkurencją.

25 / 26Koreański śniegołaz

Obraz
© Marek Wieliński

Poprzednia wersja Sorento ze sprzedażą na poziomie blisko 180 tys. egzemplarzy była dla koncernu Kia sporym sukcesem. Druga generacja jest bardziej ekonomiczna, lepiej się prowadzi na asfalcie, ma wygodne wnętrze, duży bagażnik i zapewnia większy komfort podróżowania.

26 / 26Koreański śniegołaz

Obraz
© Marek Wieliński

Wyniki crash testów pokazały że Sorento, zdobywając pięć gwiazdek w rankingu Euro NCAP, jest również autem bezpiecznym. Klientów na pewno nie skusi cena na poziomie powyżej 100 000 zł. Argumentem za, oprócz wcześniej wymienionych, może jednak być bogate wyposażenie i 7-letnia gwarancja.

Wybrane dla Ciebie
Sukces Polaków w rajdzie Dubai Baja
Sukces Polaków w rajdzie Dubai Baja
Baggery Harleya-Davidsona będą ścigać się przy MotoGP. Zobaczyliśmy, jak będą wyglądały
Baggery Harleya-Davidsona będą ścigać się przy MotoGP. Zobaczyliśmy, jak będą wyglądały
Trzy nowe modele Voge’a trafią do Polski - od 125 cm3 po motocykl sportowy
Trzy nowe modele Voge’a trafią do Polski - od 125 cm3 po motocykl sportowy
Konrad Dąbrowski wygrywa Baja Quatar
Konrad Dąbrowski wygrywa Baja Quatar
Premiera: Indian Sport Scout RT i Sport Scout Sixty - proste nowości
Premiera: Indian Sport Scout RT i Sport Scout Sixty - proste nowości
Premiera: Kawasaki KLE500 - powrót po latach
Premiera: Kawasaki KLE500 - powrót po latach
Premiera: Honda CB1000GT - Hornet turystyczny
Premiera: Honda CB1000GT - Hornet turystyczny
Premiera: Suzuki SV-7GX - turystyka dla każdego
Premiera: Suzuki SV-7GX - turystyka dla każdego
Test: Honda GL1800 Gold Wing - musisz go poznać
Test: Honda GL1800 Gold Wing - musisz go poznać
Inteligentne wsparcie w autoDNA. Chatbot Vincent pomoże sprawdzić auto
Inteligentne wsparcie w autoDNA. Chatbot Vincent pomoże sprawdzić auto
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka