Kia Carens
None
W gamie Kii brakowało rodzinnego MPV zbudowanego na kompaktowej płycie podłogowej. Dotychczasowe generacje Carensa nie osiągnęły sukcesu w Europie znajdując przez kilkanaście lat jedynie 300 tysięcy klientów. Nie były też w stanie konkurować z lepiej dopracowanymi i bardziej zaawansowanymi technologicznie rywalami. Teraz ta sytuacja ma się zmienić. Polski importer przewiduje, że jego najnowszy produkt znajdzie w tym roku około 550 nabywców. Docelowo ma się sprzedawać w liczbie około 800-900 egzemplarzy. Na pewno nie są to słowa rzucane na wiatr, bo auto zaprojektowano z pomysłem i dbałością o szczegóły.
Wśród najgroźniejszych konkurentów należy upatrywać C-Maxa, Tourana, Zafirę i francuską brać z Citroenem i Peugeotem na czele. Carens wreszcie może zaistnieć w wymagającym segmencie, bo jego oręż jest w stanie przekonać wielu niezdecydowanych klientów. Poza przestronnym wnętrzemi atrakcyjnym kształtem nadwozia, kusi też ceną. Bazowy wariant z 1,6 GDI pod maską został wyceniony na niecałe 66 tysięcy złotych. W standardzie oferuje LED-owe oświetlenie do jazdy dziennej, klimatyzację manualną i radioodtwarzacz CD z możliwością odczytu MP3. Zainteresowane osoby już mogą zgłaszać się do salonów po pierwsze egzemplarze, które przyjadą do Polski za kilka tygodni.