Ken Block wraca do korzeni - Gymkhana IX
Dziewiąta odsłona przygód Kena Blocka, siedzącego za kierownicą nierozsądnie mocnego samochodu, na torze pełnym jeszcze mniej rozsądnych przeszkód jest już dostępna. Miłośnicy "latania bokiem", palonych opon i kręconych do oporu silników nie będą zawiedzeni.
Tym razem amerykański showman i wyczynowy kierowca zasiadł w fordzie focusie RS RX, czyli maszynie przygotowanej do startów w rallycrossowej serii World RX. 600-konne auto z napędem obu osi jednak nie znalazło się w kolejnej, egzotycznej lub ekskluzywnej lokalizacji, jak to miało miejsce w dwóch poprzednich edycjach Gymkhany (kręconych w Los Angeles i Dubaju). Block powrócił niejako do korzeni pomysłu i wyprodukował wersję "industrialną", osadzoną w portowo-magazynowo-kolejowej scenerii Buffalo w stanie Nowy Jork. Trochę tak, jak to miało miejsce w pierwszym odcinku serialu.
Amerykanin miał co prawda pomysł, by dziewiąty odcinek nakręcić w Australii, ale jego zapędy szybko ukróciła tamtejsza policja. Funkcjonariusze z Sydney oraz Melbourne odmówili producentom zezwolenia na realizację materiału filmowego, argumentując to przede wszystkim względami bezpieczeństwa. I to mimo faktu, że Block zobowiązał się do przygotowania odpowiedniego materiału edukacyjnego o zagrożeniach spowodowanych niebezpieczną jazdą po drodze.
Głównym pomysłodawcą australijskiego projektu byli wydawcy gry Forza Horizon 3, która rozgrywa się w tamtejszych plenerach, będący sponsorami ekipy Hoonigan, zarządzanej przez amerykańskiego kierowcę. Ostatecznie całość produkcji filmu zrealizowano w USA.
Jak zwykle ostrzegamy: zaprezentowanych trików nie należy samemu wykonywać w domu.
BC