Kabriolety, które kupisz w Polsce
Lato coraz bliżej, przedstawiamy zatem absolutnie całą ofertę dostępnych kabrioletów na naszym rynku. Od najmniejszego Smarta Fortwo, aż po Ferrari Californię
Abarth 500C
Lato coraz bliżej, przedstawiamy zatem absolutnie całą ofertę dostępnych kabrioletów na naszym rynku. Od najmniejszego smarta fortwo, aż po Ferrari Californię, Bentley’a GTC czy Astona Martina DBS. Wybór należy do was.
Zestawienie postanowiliśmy rozplanować alfabetycznie, zaczynamy zatem od Abartha. Ta reaktywowana przez Fiata marka, będąca swego rodzaju nadwornym tunerem samochodów z Turynu, współczesną historię zapisuje od 2007 roku. Abarth 500 pojawił się w roku 2008, a po kolejnych dwóch latach mogliśmy nabyć wersję „kabriolet”, choć nie jest to może klasyczna forma auta otwartego. Warto ją jednak wziąć pod uwagę. To niewielkie auto o długości ledwie 3,6 metra pod maską kryje 1.4-litrowy silnik o mocy 140KM. Ceny zaczynają się od 70 tysięcy złotych. Emocje gwarantowane.
Aston Martin w wielu odsłonach
Pod nieobecność pięknej Alfy Romeo Brery, przechodzimy od razu do kolejnych, równie pięknych kształtów oferowanych przez brytyjską markę Aston Martin. O dziwo, producent z kraju słynącego z kapryśnej pogody oferuje całkiem spory wybór w kwestii kabrioletów. Niestety, wszystkie są kosmicznie wycenione.
Najbardziej "przystępnym" modelem jest V8 Vantage kosztujący 140 tysięcy euro, chowający pod maską silnik 4.7 litra V8 o mocy 426KM. Kolejną propozycją w cenniku jest DB9 za 250 tysięcy euro (6.0 l, moc 477KM). Jeżeli ktoś dysponuje jeszcze większą porcją gotówki, może pójść o krok dalej i za 278 tysięcy euro nabyć model Virage z 6-litrowym motorem o mocy 497KM. Cennik zamyka topowy DBS, który kosztuje 357 tysięcy euro, i ma silnik o pojemności 6 litrów oraz mocy 517KM.
Audi A3, TT Roadster, A5, R8 Spyder
Niemiecki producent oferuje całą gamę kabrioletów. Od najmniejszych plasujących się w segmencie C, aż po te supersportowe. Cennik otwartych Audi rozpoczyna model A3, który można kupić już od 105 tysięcy złotych. Dostaniemy jednak tylko 1.2 litrowy silnik o mocy ledwie 105KM. Najdroższa A3-ka kabrio kosztuje 140 tysięcy złotych i ma 200-konny silnik TFSI.
W większym rozmiarze mamy model TT Roadster, którego cena rozpoczyna się od 141 tysięcy 800 złotych. Najdroższe TT to już koszt 270 000 zł (TT RS 340KM). Potrzebujesz więcej miejsca? Kolejna propozycja to model A5 od 173,7 tys. zł do 255 tys. zł, bądź nawet do 284,2 tys. zł za usportowioną wersję S5 z 333-konnym silnikiem.
Na szczycie cennika w salonie Audi znajduje się model R8 Spyder. Niestety, za dwa fotele i 420KM trzeba zapłacić prawie 600 tysięcy złotych. Z kolei za 525KM w wersji R8 5.2 należy wykonać przelew w wartości ponad 800 tys. złotych!
Bentley Continental GTC
Jesteśmy przy literze "B", a to oznacza, że ponownie będzie drogo. Bentley Continental GTC to piękne, klasyczne, 4-miejscowe kabrio z brytyjskim rodowodem i składanym, miękkim dachem, które kosztuje co najmniej 250 tysięcy euro. Sporo, ale pod maską otrzymamy silnik o pojemności 6-litrów i mocy 560KM!
Są też mocniejsze, i oczywiście droższe, wersje Speed i Supersports o mocach odpowiednio 610 i 630KM. W tym przypadku jednak w milionie złotych się nie zmieścimy.
BMW serii 1, serii 3, Z4, seria 6
Zejdźmy zatem nieco na ziemię, choć pozostajemy przy autach klasy premium. Bawarskie BMW, podobnie jak Audi, rozpieszcza nas mnogością dostępnych modeli w nadwoziu typu kabriolet.
Cennik zaczyna się od modelu serii 1, którą można nabyć od 130 tysięcy złotych z benzynowym silnikiem 2.0 l o mocy 143KM. Najdroższą "jedynką" jest 3-litrowa, 306-konna wersja za prawie 211 tysięcy złotych.
Kolejnym modelem w gamie jest BMW serii 3. Za całkiem obszerne wnętrze i świetne właściwości jezdne trzeba zapłacić od 176,5 tys. zł, do ponad 360 tys. zł., ale w tym wariancie dostaniemy topową M3-kę z 420-konnym silnikiem.
BMW ma też w ofercie dwa kolejne modele: sportowe, ciasne Z4 (od 155,9 tys. zł do 265,9 tys. zł) oraz topową serię 6 za przynajmniej 400 tys. złotych!
Caterham 7
To chyba najbardziej oryginalny i radykalny pomysł na kabriolet na polskim rynku. Oprócz braku dachu nad głową, można cieszyć się też brakiem drzwi, przynajmniej takich z prawdziwego zdarzenia, ale w zamian otrzymamy ponadprzeciętne wrażenia z jazdy i fantastyczne osiągi.
Jeżeli skusicie się na tę "replikę" Lotusa 7, zdziwicie się, ile jest dostępnych wersji silnikowych. Moce jednostek napędowych zaczynają się od 121KM, a kończą przy 266KM, co przy bardzo niskiej masie oznacza przyspieszenie do pierwszej setki nawet w czasie 3 sekund. Niestety, ceny nie są aż tak zachęcające.
Najtańszy Caterham kosztuje 27,7 tys. funtów, a najdroższy aż 48 tys. funtów. w przeliczeniu na złotówki to odpowiednio 151 tys. zł. oraz blisko 262 tys. zł.
Chevrolet Camaro
Dochodzimy do pierwszego amerykańskiego modelu, którym jest Chevrolet Camaro. To nie tylko legendarna nazwa, ale też całkiem atrakcyjna cena, bowiem za około 200 tys. złotych można stać się posiadaczem niesamowicie wyglądającego modelu z silnikiem V8 o pojemności 6.2 litra oraz mocach 400 bądź 432KM!
W dodatku mamy czteromiejscowe wnętrze oraz całkiem sporo nadwozia, bowiem Camaro mierzy prawie 5 metrów długości. A jak brzmi!
Ferrari California
Wracamy na sekundę do superdrogich aut. Pod literą "F" kryje się Ferrari, ze swoim modelem California. To pierwszy model w historii marki wyposażonym w nadwozie typu coupe-cabrio, co oznacza tu sztywny, składany dach.
Oprócz tej niecodziennej nowinki, za kwotę 212 tysięcy euro liczyć możemy na wszystko, co Ferrari oferuje najlepszego, czyli wspaniale brzmiąca V8-ka o mocy 460KM z pojemności 4.3 litra i najwyższa jakość wykonania. California posiada dwa miejsca - dla kierowcy oraz pasażera. W tym przypadku to w zupełności wystarczy.
Fiat 500C
Skromniejsza rodzina Abartha, czyli włoski Fiat, choć w gamie ma wiele modeli, to w nadwoziu typu kabriolet występuje tylko jeden. Fiat 500C, czyli dość niekonwencjonalny kabriolet (posiada słupki A,B i C oraz miękki suwany dach) minimalnie kosztuje niecałe 60 tys. złotych, to jest o ponad 10 tys. zł. mniej niż najtańszy Abarth.
Pod maską może gościć jeden z trzech dostępnych silników: dwa benzynowe (0.9 l/85KM; 1.2 l/69KM) bądź wysokoprężny 1.3 l/95KM.
Infiniti G
Pierwsza japońska propozycja na jazdę pod gołym niebem to luksusowa marka Nissana, czyli Infiniti, z modelem G Kabriolet. To też jedyny samochód z tego typu nadwoziem w gamie tej marki. Auto, które konkuruje z BMW serii 3, dysponuje jedną dostępną wersją silnikową, który stanowi motor 3.7 litra o mocy 320KM.
Cena wynosi prawie 280 tys. złotych. W cenie otrzymujemy 4 miejsca siedzące, sztywny składany dach (coupe-cabrio), 250km/h prędkości maksymalnej oraz przyspieszenie do pierwszej setki w czasie 6,4 sekundy.
Jaguar XK
Kolejna brytyjska marka, tym razem z kotem w nazwie. To oczywiście Jaguar, czyli taka nieco tańsza wersja Astona Martina. Swoim klientom proponuje jeden model z nadwoziem typu kabriolet, a jest nim przepiękny XK. Występuje w kilku wersjach, wszystkie wyposażone są w 5-litrowy motor, tyle że w różnych wariantach mocy: od 385KM do aż 550KM w doładowanej wersji XKRS.
Wspaniałe brzmienie V8-ki, miękki składany dach oraz klasyczne kształty można mieć za nieco zaporową cenę 500ďż˝żďż˝000 złotych. Topowa odmiana kosztuje 722ďż˝żďż˝000 złotych. Sporo, ale prestiżowo.
Lexus IS
Kolejny "japończyk" oraz kolejna luksusowa marka, tym razem Toyoty. Lexus, bo o nim mowa, dysponuje w swojej gamie tylko jednym modelem typu kabriolet. Jest nim Lexus IS, który konkuruje z takimi autami jak BMW serii 3, Infiniti G Kabrio, czy Audi A5. Nie jest to zbyt popularny model na polskim rynku, jednak godny uwagi, szczególnie jeżeli nie chcemy jeździć luksusowym "europejczykiem".
IS występuje tylko z jednym 2.5-litrowym silnikiem o mocy 208KM. Do tego otrzymamy cztery miejsca siedzące oraz składany, sztywny dach, przeistaczający Lexusa z kabrioletu w coupe, co jest w polskich warunkach klimatycznych całkiem funkcjonalne i wygodne. Ceny zaczynają się od 240 tysięcy złotych.
Lotus Elise
Kolejny brytyjski okaz w segmencie aut typu kabriolet, i kolejny niecodzienny rarytas. Za minimalnie 40 tysięcy funtów, można stać się właścicielem Lotusa Elise. To fantastyczny, niewielki i wysoce radykalny samochód sportowy, który bardziej przypomina auta typu targa, jednak potrafi również zaoferować kierowcy nieograniczone niebo nad głową.
Dostępny jest w trzech wersjach: Club Racer, Elise (oba z silnikiem1.6 l/136KM) oraz Elise S (1.8 l/220KM). Ceny nie są może promocyjne, ale oryginalność i wspaniałe prowadzenie dostajemy w standardzie. Dla fanów jazdy i marki.
Mazda MX-5
Klasyka! Mazda MX-5, to najchętniej kupowany kabriolet na świecie. To też kolejne już wcielenie tego słynnego roadsera z Japonii, który swoich wielbicieli zyskuje przede wszystkim dzięki ponadprzeciętnym właściwościom jezdnym oraz charakterystycznemu wyglądowi.
Mazda MX-5 kosztuje co najmniej 90 tysięcy złotych, za które otrzymujemy 1.8-litrowy silnik benzynowy o mocy 126KM. Z kolei za nieco ponad 100 tys. zł. w nasze ręce może trafić topowa wersja z motorem o pojemności dwóch litrów i mocy 160KM, która jest zdecydowanie bardziej żwawa i daje więcej przyjemności z jazdy.
W emocjonującą przejażdżkę MX-5 zabrać może jedynie swojego kierowcę i jednego pasażera. Dach stanowi lekka, miękka konstrukcja bądź hardtop.
Mercedes w wielu odsłonach
Wracamy do naszych zachodnich sąsiadów. Gama Mercedesa, bo o nim teraz będzie mowa, aż kipi od kabrioletów. Najtańszą opcją jest model SLK, czyli niewielki roadster, ze sztywnym składanym dachem za 167,5 tys. zł. Kolejną opcję stanowi model E Kabrio, który za kwotę przynajmniej 194 tys. zł. dostarczy sporo luksusowego miejsca dla kierowcy i trzech pasażerów. Najdroższy wariant kosztuje 357 tys. złotych i obejmuje 5.5 litrowy silnik o mocy 408KM.
Dla jeszcze zamożniejszych fanów marki, Mercedes produkuje model SL, klasyczne, 2-miejscowe auto sportowe, za które trzeba wyłożyć przynajmniej 445 tys. złotych. Aktualnie topowa wersja kosztuje 749 tys. złotych. Jest nią SL63 AMG z silnikiem o mocy 537KM.
To jednak nie wszystko w temacie kabrioletów z gwiazdą na masce. Na szczycie znajduje się bowiem model SLS AMG Roadster. Kosztuje 926,2 tys. zł, a po wyborze kilku propozycji z wyposażenia opcjonalnego gładko przekroczy granicę miliona złotych.
MINI Cabrio i Roadster
Kolejne brytyjskie, otwarte na świat auto, jednak z mocnymi niemieckimi wpływami. MINI oferuje dwa modele: Cabrio oraz nowego Roadstera. Pierwszy stanowi dość klasyczne auto z segmentu B, cztery miejsca siedzące oraz sporą możliwość wyboru wersji silnikowej. Mamy zarówno silniki benzynowe, jak i wysokoprężne (moce od 98 do 211KM). Cabrio dysponuje miękkim, składanym dachem. Ceny od 90 do 140 tysięcy złotych.
Alternatywą jest model Roadster, przypominający bardziej zabawkę, niż funkcjonalne auto codziennego użytku. Na wycieczkę rodzinną się nim nie wybierzemy, chyba że rodzina składa się jedynie z dwóch osób. Najtańszy Roadster kosztuje niecałe 100 tysięcy złotych i przyznacie, wygląda intrygująco.
Nissan 370Z
W gamie japońskiego Nissana mamy tylko jeden model w nadwoziu typu kabriolet, ale cóż to za model! Mówimy o Nissanie 370Z, który śmiało można nazwać jednym z najciekawszych samochodów sportowych dostępnych na naszym rynku. Pod jego miękkim, składanym dachem kryją się dwa miejsca siedzące, a pod maską silnik o pojemności 3.7 litra i mocy 328KM, co zapewnia sporą dawkę adrenaliny.
Ceny są "dość" atrakcyjne, bowiem najtańsza wersja kosztuje 200 tys. złotych. Otrzymujemy prędkość maksymalną 250km/h oraz przyspieszenie do pierwszej setki w czasie 5,5 sekundy. Porsche o porównywalnych osiągach kosztuje przynajmniej o 100 tys. złotych więcej!
Peugeot 308 CC
Na przestrzeni lat z Francji wyjechało wiele przepięknych kabrioletów. Obecnie w gamie znajduje się jedynie model 308CC, który może nie jest szczytem piękna, ale prezentuje się całkiem atrakcyjnie. Jego cennik zaczyna się od 105 tys. złotych, a kończy kwotą 122 tys. złotych. Oczywiście zawsze można coś dobrać z wyposażenia dodatkowego. Pod maską znajdziemy zarówno silniki benzynowe, jak i wysokoprężne. 308CC posiada sztywny, składany dach.
Porsche Boxster/911
Porsche, czyli legenda wśród legend, w swojej ofercie ma w tej chwili dwa modele, w których możemy poczuć nieskrępowane niebo nad głową. Pierwszym - i najtańszym zresztą - jest Boxster, za którego trzeba zapłacić przynajmniej 57 tys. euro, czyli około 250 tys. zł. Mocniejsza wersja, która zamiast 265KM ma 315KM, to koszt już przynajmniej 70 tys. euro (308,5 tys. zł.).
Jeżeli w kieszeni macie znacznie więcej, warto skusić się na model 911, który także występuje w wersji kabriolet. Na nową generację, z 3.4-litrowym, 350-konnym silnikiem trzeba wydać przynajmniej 120 tysięcy euro, czyli 528 tys. zł. Ale spokojnie, są też znacznie droższe wersje 911-ki.
Smart ForTwo
Smart kusi wielbicieli kabrioletów swoim malutkim modelem fortwo w wersji cabrio. Za ten mikroskopijny samochód zapłacić trzeba przynajmniej 53 tysiące złotych. Dostajemy za to przydatny w mieście gadżet, o długości prawie 2,7 metra. Pod maską, a w zasadzie przy tylnej osi, montowane mogą być silniki: wysokoprężny o pojemności 0.8 litra i mocy 54KM, bądź benzynowe, jednolitrowe o mocach od 71 do 98KM w wersji Brabus. Tyle, że topowa wersja kosztuje ponad 80 tysięcy złotych.
Renault Megane CC
To największy rywal wspomnianego już Peugeota 308 CC. Wśród jego konkurentów można też wymienić Volkswagena Golfa, czy Volkswagena Eosa. Kompaktowy kabriolet Renault dysponuje sztywnym, składanym dachem, a pod maską mogą zagościć zarówno silniki benzynowe, jak również wysokoprężne. Ceny zaczynają się od około 100 tys. złotych.
Volkswagen w wielu odsłonach
W jego przypadku Volkswagena korzenie aut typu kabriolet są dość mocne i sięgają głęboko, choć dotyczą przede wszystkim jednego modelu. Jest nim oczywiście Golf. To też najtańszy model ze składanym dachem w gamie tego producenta. W tym przypadku mamy lekką, miękką konstrukcję, która powoduje, że tył auta nie musi być nienaturalnie powiększony aby pomieścić sztywną konstrukcję dachu.
Ceny Golfa Cabriolet zaczynają się od 85 tysięcy złotych, a kończą kwotą 113 tysięcy złotych.
Drugim kabrioletem VW jest EOS. W zasadzie oba auta są do siebie bardzo podobne, a EOS spełnia rolę modelu nieco bogatszego i wyżej postawionego w hierarchii marki. Posiada też sztywny, składany dach. Kosztuje przy tym nieznacznie więcej, gdyż jego ceny zaczynają się od 100 tys. złotych, a kończą przy 127 tys. złotych. Prawdziwe wrażenie robią wersje silnikowe obu kabrioletów Volkswagena. Możliwości jest wiele i każdy znajdzie coś dla siebie…
Volvo C70
Finansowa zapaść Saaba spowodowała, że w zestawieniu kabrioletów znajdziemy tylko jednego "szweda". Jest nim Volvo, które oferuje w swoich salonach model C70, będący dość luksusowym konkurentem niemieckich i japońskich marek. Volvo posiada sztywny, składany dach, nieco starą już sylwetkę, choć w dalszym ciągu prezentującą się bardzo klasycznie i prestiżowo, a pod maską goszczą dobrze znane silniki benzynowe oraz wysokoprężne o mocach od 150 do 230KM.
Volvo zamyka nasze zestawienie, zatem wypada tylko życzyć, dobrej pogody tego lata, błękitnego nieba nad głową, a wybór kabrioletu pozostawiamy Wam, drodzy czytelnicy.