Zima i przymrozki wymagają stosowania specjalnego paliwa. Pamięta o tym większość właścicieli diesli, jednak również silniki zasilane benzyną i LPG potrzebują innego paliwa przy niskich temperaturach. Na co zatem trzeba uważać i jakie są konsekwencje tankowania letniego paliwa zimą? To zależy od jego rodzaju.
Olej napędowy
Najwięcej problemów zimą wynikających z paliwa niedostatecznej jakości mogą mieć właściciele samochodów napędzanych silnikami Diesla. Olej napędowy gęstnieje przy niskich temperaturach, a to całkowicie uniemożliwia jazdę. Warto zatem pamiętać, że paliwo sprzedawane w sezonie letnim, zgodnie z przepisami sprawdza się jedynie przy temperaturach powyżej 0 stopni. W okresach od 1 października do 15 listopada i od 1 marca do 15 kwietnia stacje muszą oferować paliwo pracujące przy temperaturach spadających do -10 stopni Celsjusza. Natomiast zimowy olej napędowy tę granicę ma ustaloną przy -20 stopniach. Jednak w Polsce często, szczególnie nocami, temperatura potrafi spaść poniżej tej granicy. Czy to oznacza koniec jazdy dla właścicieli diesli? Niekoniecznie. Część dużych sieci oferuje paliwo, które wytrzymuje również niższe temperatury.
Jeśli chcemy uniknąć porannej niespodzianki z samochodem, który nie chce zapalić, to niestety zimą warto zrezygnować z oszczędności. Zimowe paliwo jest droższe w produkcji, dlatego tanie stacje nie zapewnią najlepszego produktu. Nierzadko zdarza się również, że małe punkty oferujące niskie ceny sprzedają paliwo nie spełniające nawet wymaganych prawem norm na daną porę roku. Jeśli już zatankowaliśmy olej napędowy wątpliwej jakości, albo mamy w baku jeszcze stare paliwo, to można spróbować poprawić jego właściwości depresatorem. Trzeba jednak pamiętać, że nie pomoże on już na zakrzepłe paliwo. W takiej sytuacji pozostaje nam czekać na wzrost temperatury, a najlepiej wstawić samochód do ciepłego garażu. W przypadku nowoczesnych silników nie należy stosować starych metod jak dolewanie denaturatu lub benzyny, gdyż może to prowadzić do kosztownych awarii.
Biodiesel
Jeszcze większe problemy kierowcom może sprawić biodiesel. Ekologiczne paliwo jest mniej popularne, a to oznacza większą szansę natknięcia się na letniego biodiesla zimą. Jednak nie to jest największym problemem. Paliwo to bardzo łatwo miesza się z wodą, a to oznacza, że już przy pierwszych przymrozkach zablokować mogą się przewody paliwowe. Dodatkowo nawet paliwo pracujące przy -20 stopniach nie może być długo trzymane w temperaturze niższej niż -10 stopni Celsjusza.
Benzyna
Właściciele samochodów napędzanych benzyną mają zimą dużo mniej problemów, jednak również w tym przypadku przy niskich temperaturach stosuje się nieco inne paliwo. Zmienia się w nim prężność par, co wpływa na łatwość uruchomienia silnika zimą. Letnie paliwo spowoduje, że samochód nie będzie tak chętnie zapalał, a to może być pewnym problemem jeśli ma stary akumulator, który może się łatwiej rozładować.
LPG
Zimą inny skład ma również LPG. Latem głównym jego składnikiem jest butan, natomiast zimą w LPG powinno znaleźć się więcej propanu, co poprawia parowanie paliwa przy niskich temperaturach. Dzięki temu silnik lepiej spala paliwo i nie traci mocy. Podobnie jak przy tankowaniu oleju napędowego, też w tym przypadku trzeba szczególnie uważać na nieuczciwych sprzedawców, którzy do paliwa dodają metanu, dzięki któremu kontrola nie wykryje złych parametrów LPG. Jednak taka mieszanka bardzo źle wpływa na prace silnika.
Do pełna
Niezależnie od stosowanego paliwa należy pamiętać o tym, że przy niskich temperaturach samochód nie powinien stać z małą ilością paliwa. Im mniej go w baku, tym więcej miejsca dla skraplającej się wody, która następnie miesza się z paliwem. Dlatego zimą nie warto czekać z wizytą na stacji, aż bak będzie pusty. Pamiętać o tym powinny osoby, które mają zamiar nie używać samochodu przez dłuższy czas. W takim przypadku przed pozostawieniem pojazdu na mrozie należy go zatankować do pełna. Szczególną uwagę na ten problem powinni też zwrócić użytkownicy samochodów z instalacjami LPG, którzy pamiętają o tankowaniu gazu, ale nie zawsze dolewają benzynę.
sj, moto.wp.pl