Trwa ładowanie...
30-11-2012 09:45

Jaguar XFR-S: brytyjska moc

Jaguar XFR-S: brytyjska mocŹródło: zdjęcie producenta
d2joget
d2joget

Podczas Salonu Samochodowego w Los Angeles Jaguar zaprezentował swoją najszybszą limuzynę w historii. Model XFR-S staje w szranki z najmocniejszymi samochodami w klasie i robi to w brytyjskim stylu.

Jaguar XFR-S to najmocniejszy i najszybszy sedan w historii brytyjskiej marki. Już patrząc nie niego widać, że nie mamy już do czynienia z klasyczną limuzyna dla biznesmena. Bardziej agresywny pakiet aerodynamiczny i spoiler na klapie bagażnika od razu pokazują, że jest to specjalna wersja tego luksusowego auta. Z drugiej strony, we wnętrzu o nietypowym charakterze auta mówią tylko niewielkie oznaczenia i sportowe fotele.

Najważniejszym elementem modelu XFR-S jest doładowany silnik V8, który produkuje 550 KM i dostarcza maksymalny moment obrotowy różni 680 Nm. Jest to jednostka znana już ze sportowego modelu XKR-S, która jest o 40 KM mocniejsza od tej montowanej w XFR. Za zmianę przełożeń odpowiada 8-biegowa przekładnia automatyczna Quickshift. Dzięki temu XFR-S osiąga 100 km/h w 4,6 s i rozpędza się do ograniczonej elektronicznie prędkości 300 km/h. Jaguar tłumaczy, że zarówno w przypadku silnika, jak i skrzyni biegów inżynierowie poświęcili dużo czasu, aby osiągnąć jak najlepsze ustawienia.

Nowy Jaguar to już nie jest typowa limuzyna. W przypadku modelu XFR-S komfort i osiągi muszą znaleźć kompromis, ale to te drugie są ważniejsze. Zawieszenie tej wersji zostało wzmocnione o 30 proc. O lepsze właściwości jezdne dbają też szersze koła i elektronika przystosowana do współpracy z mocniejszym samochodem. Poprawki nie ominęły hamulców, które teraz są większe i lepiej chłodzone. Również zmieniona aerodynamika nie służy tylko poprawieniu wyglądu, ale też znacząco zwiększa docisk.

W USA nowy XFR-S będzie kosztował 99 000 dolarów (plus opłaty dilerskie), jednak w Polsce na pewno będzie dużo droższy. Model XFR kosztuje u nas 473 000 zł, co oznacza, że za mocniejsza odmianę będzie trzeba zapłacić ponad pół miliona złotych. Jest to nawet więcej niż trzeba zapłacić za konkurencyjne BMW M5 i mniej więcej tyle, ile u Mercedesa kosztuje E63 AMG.

sj, moto.wp.pl

d2joget
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2joget
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj