Indiany w edycji Elite inspirowanej muscle carami. Chętni muszą się spieszyć
Firma Indian Motorycycles zaprezentowała modele Challenger i Chieftain w wyjątkowej edycji specjalnej. Do Europy trafi zaledwie 45 egzemplarzy. Wszystkie będą wyróżniać się świetną prezencją i bogatym wyposażeniem.
Zaledwie 350 egzemplarzy na cały świat i tylko 45 sztuk dla Europy. Indian wie, jak przyciągnąć klientów, którzy pragną poczuć się wyjątkowo. Modele Challenger Elite i Chieftain Elite powinny przypaść do gustu wszystkim wielbicielom amerykańskiego stylu.
Zacznijmy od Challengera napędzanego chłodzonym cieczą silnikiem PowerPlus o pojemności 1768 cm3, generującym 122 KM mocy i 178 Nm maksymalnego momentu obrotowego. To jednostka, która zapewnia doskonałe osiągi i zróżnicowany charakter w zależności od wybranego trybu jazdy.
Standardem są też elektronicznie regulowane tylne zawieszenie Fox, podgrzewane manetki, pełne oświetlenie LED czy regulowana przednia szyba. Jak przystało na luksusowego baggera, dostaniemy też rozbudowany system audio PowerBand o mocy 400 W, a także multimedia z 7-calowy ekranem, nawigacją, Apple CarPlayem i Android Auto.
Wszystko to znajdziemy także w zwykłym Challengerze, lecz w edycji Elite dostaniemy dodatkowo wyjątkową kolorystykę opartą na szarości, czerni i czerwieni, która zdaniem twórców dobrze oddaje barwy amerykańskich muscle carów.
Równie ciekawą opcją wydaje się drugi model, Chieftain, dostępny z kolei z chłodzonym powietrzem silnikiem Thunderstoke 116 zdolnym wykrzesać 171 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Tu również można liczyć na system wyboru trzech trybów jazdy, audio PowerBand i multimedia.
W edycji Elite postawiono na przykuwający wzrok lakier Heavy Metal Smoke, uzupełniony miedzianymi detalami. To zdecydowanie propozycja dla bardziej zachowawczych klientów niż w przypadku Challengera.
Sprzedaż obu modeli w edycjach specjalnych powinna wystartować jeszcze w 2022 roku. Ceny oraz szczegółowa specyfikacja dla Europy na razie pozostają nieznane.