U braci Słowian, Węgrów i Rumunów
W Bułgarii funkcjonuje znany z innych krajów system winiet. W przypadku aut do 3,5 tony ceny wahają się od 5 euro (za tydzień) do 34 euro (za cały rok). Co ciekawe, nic nie zapłacimy za jednodniowy przejazd. Należy też dodać, że każde auto musi mieć opłaconą dezynfekcję, która to kosztuje od 2 do 5 euro. W sąsiedniej Rumunii stan dróg szybkiego ruchu pozostawia wiele do życzenia. Do poruszania się po tym kraju potrzebna jest jednak winieta. A konkretnie jej elektroniczna forma, którą opłacamy po wjeździe na teren Rumunii na poczcie i wybranych stacjach benzynowych. Siedmiodniowa winieta dla auta osobowego to koszt zaledwie 3 euro, za rok zapłacimy 28 euro. Opłata jest później weryfikowana przez system kamer, który bez problemu namierzy jadących na gapę kierowców.
W Chorwacji z kolei płacimy za korzystanie z niektórych tras szybkiego ruchu. Transakcji dokonuje się tam za pomocą gotówki, zaś wysokość opłat jest zróżnicowana w zależności od drogi. Za przejazd każą sobie też zapłacić Słoweńcy. I to podwójnie! Nie dość, że trzeba mieć winietę (15 euro za tydzień, 30 za miesiąc, 110 euro za rok), to dodatkowo płatne są autostrady. Względnie wysokie są opłaty na Węgrzech. Obowiązują tam e-winiety, niezbędne do poruszania się po wyznaczonych autostradach. Koszt 10-dniowej to 68,50 zł, zaś rocznej - 94,50 zł. Od niedawna istnieje też możliwość wykupywania winiet regionalnych. Uwaga dla kierowców kamperów - dla tego typu pojazdów obowiązuje cennik ciężarowy, dla aut powyżej 3,5 tony. Wysokość opłat zależna jest od liczby osi w pojeździe i kategorii środowiskowej silnika.
Zasady opłat u naszych południowych sąsiadów powinny być każdemu dobrze znane. Przypominamy jednak, że - zarówno w Czechach, jak i na Słowacji - obowiązuje system winiet za przejazd określonych drogami szybkiego ruchu. W Czechach 10-dniowa winieta to koszt 62,50 zł, miesięczna - 83,50 zł, roczna zaś - 253,50 zł. To względnie dużo, ale lepiej nie skąpić pieniędzy na opłaty. Kara za brak opłaty jest bowiem iście drakońska - ponad 2000 zł (15 000 CZK). Dla pojazdów powyżej 3,5 tony funkcjonuje natomiast elektroniczny system opłat. Dotyczy on również aut z przyczepą, jeżeli łącznie waga zestawu przekracza 3,5 tony.
Nieco taniej jest na Słowacji. Winieta 10-dniowa dla pojazdu o masie do 3,5 tony kosztuje tam 10 euro (miesięczna 14 euro, roczna 50 euro). Niższe są także ewentualne kary - mandat wynosi dziesięciokrotną wartość winiety i wyliczany jest na podstawie czasu spędzonego w tym kraju i kategorii pojazdu. Dobrą wiadomość mamy jednak dla motocyklistów - nie płacą nic, pod warunkiem, że pojazd ma tylko dwa koła.