Napęd hybrydowy do niedawna kojarzył się z miejskimi autami, których zadaniem było spalanie mikroskopijnych ilości paliwa. Okazuje się jednak, że hybrydą może być równie dobrze potężny i luksusowy SUV.
Lexus wyposażony napęd benzynowo-elektryczny został oznaczony symbolem 400h. Tym razem nie oznacza to, że pod maską drzemie czterolitrowy silnik. Nazwa ma za zadanie uzmysłowienie potencjału samochodu, który może być porównywany jedynie do możliwości auta z jednostką czterolitrową. Litera h
sygnalizuje natomiast obecność technologii Hybrid Synergy Drive.
Inżynierowie Lexusa specjalnie dla modelu RX400h stworzyli nową generację systemu Hybrid Synergy Drive. Zmiany konstrukcyjne oraz poprawiona elektronika dbają, by osiągi samochodu były satysfakcjonujące i adekwatne do luksusowego charakteru japońskiego SUV-a.
Przełomem w rozwoju technologii hybrydowej było stworzenie równoległego systemu silników, łączącego potencjał dwóch mocnych motorów elektrycznych z efektywnością tradycyjnego „benzynowca”. W tandemie jednostki tworzą inteligentny system napędu czterech kół, dzięki którym pojazd zyskuje na dynamice na mniej przyczepnych nawierzchniach.
Nie mniej ważny jest korzystny przebieg krzywej momentu obrotowego silników elektrycznych. W rezultacie Lexus potrafi zaskoczyć elastycznością już na niskich obrotach. Wpływa to zauważalnie na poziom zużycia paliwa, emisję spalin oraz poziom hałasu w kabinie. Źródłem prądu jest bateria niklowo-wodorowa, będąca w stanie dostarczyć dwa razy więcej mocy od zastosowanej w Priusie. Podczas redukcji prędkości oraz hamowania powstaje energia, która w zwykłych samochodach zostaje utracona w postaci ciepła. Dzięki wspomnianej baterii Lexus RX400h gromadzi tą energię, co pozwala na jej powtórne wykorzystanie do zasilania silników elektrycznych.
Pojazd z trzema silnikami? Okazuje się, że to możliwe! Lexus RX400h posiada 3,3-litrowy, 6-cylindrowy silnik benzynowy o mocy 208 KM. Współdziałają z nim dwa silnik elektrycznie – 165-konny, zamontowany z przodu oraz 67-konny napędzający tylną oś. Proste dodawanie sugeruje, że Lexus powinien mieć w sumie niebagatelne 440 KM. Należy jednak pamiętać, że każdy z silników pracuje optymalnie przy innych obrotów co sprawia, że maksymalną moc osiąga pułap 270 KM.
Osiągi półterenowego RX400h są porównywalne z dynamiką limuzyn klasy średniej oraz wyższej. Przyśpieszenie do 100 km/h zajmuje niecałe 8 sekund! Na autostradzie prędkościomierz będzie w stanie pokazać nawet 200 km/h.
Wszystkie atrakcje ciągną za sobą zużycie paliwa wywołujące skojarzenia z wynikami samochodów kompaktowych, niż dużych SUV-ów. W rezultacie na jednym zbiorniku paliwa można pokonać ponad 1000 kilometrów.
Imponujące wyniki są zasługą działania systemu Hybrid Synergy Drive. Podczas postoju, silnik benzynowy zostaje automatycznie wyłączony, co daje pierwsze oszczędności paliwa. Przy uruchamianiu oraz jeździe z niewielkimi prędkościami pojazd wykorzystuje tylko silniki elektryczne, co skutecznie ogranicza emisję spalin.
Podczas normalnej eksploatacji moc czerpana ze wszystkich trzech silników, zaś jej rozkład jest stale monitorowany przez komputer pokładowy.
Tylny napęd nowego RX400h jest monitorowany przez VDM (Vehicle Dynamics Management). Zostaje aktywowany w trakcie gwałtownego ruszania z miejsca, dynamicznych przyśpieszeń oraz gdy przednie koła zaczynają tracić kontakt z podłożem.
Co prawda w terenie Lexus nie dorówna dzielnością typowym terenówkom, jednak będzie w stanie zjechać z utartych szlaków znacznie dalej, niż większość samochodów drogowych. A to wszystko przy iście królewskim komforcie w kabinie oraz niewielkiej emisji spalin.
Łukasz Szewczyk