Czas poduszkowców
Dla kierownictwa Citroena najważniejsza była masowość produkcji i sprzedaży. Dla biednego, powojennego społeczeństwa samochód popularny musiał być pojazdem tanim, dlatego też wykonano go minimalizując wszelkie koszty: szyby miały powierzchnię płaską, a dach i pokrywę bagażnika wykonano z płótna. Dzięki tym zabiegom pojazd miał konkurencyjną cenę i szybko stał się dla wielu rodzin „Mon Petit”, czyli „maluszkiem”. Z czasem modernizowany 2CV otrzymał większy silnik (425 ccm i 602 ccm) i przeguby równobieżne zamiast dwukrzyżakowych. Zmianie uległo także nadwozie: blaszana klapa bagażnika, okienko w tylnym słupku, zmiana wytłoczki pokrywy komory silnika itd. W połowie lat osiemdziesiątych produkcja samochodu stała się nieopłacalna. Zainteresowanie przestarzałym konstrukcyjnie pojazdem stale malało. W związku z tym w 1990 zaprzestano produkcji 2CV. Pomimo zakończenia wytwarzania modelu ma on duże grono zwolenników. Zrzeszeni w klubach automobilowych posiadacze „kaczuchy”, spotykają się organizując zloty i
spotkania.