Harley-Davidson Sportster 72
Cofnąć się w czasie
Siedemdziesiątka dwójka jest dziwnym pojazdem. Król bulwarów i zwracania na siebie uwagi. W relaksacyjnym przemieszczaniu się pomiędzy knajpami nie ma sobie równych
Rzeczą, która najbardziej przykuwa wzrok jest wiśniowy lakier z brokatem. Widać sporą dbałość o powłokę lakierniczą. W sylwetce dominuje wysoka kierownica typu ape-hanger, niewielki bak, wąskie 21-calowe koło z przodu i umiarkowanie szeroka, 16-calówka z tyłu. Przedni reflektor, relatywnie skuteczny, ale rozmiar ma niewielki. Z siedzenia dla pasażera zrezygnowano.
Pod względem technicznym 72 jest Sportsterem 1200 ze zmienioną stylistyką i układem jezdnym. Jednostka napędowa charakteryzuje się niezłymi osiągami, umiarkowanym apetytem na paliwo i sporą elastycznością. To typowy dla marki, dwucylindrowy widlak o pojemności 1202 cm3.
Siedemdziesiątka dwójka jest dziwnym pojazdem. Król bulwarów i zwracania na siebie uwagi. W relaksacyjnym przemieszczaniu się pomiędzy knajpami nie ma sobie równych. Niestety, jakiekolwiek próby sprawdzenia turystycznych możliwości 72, albo zmuszenia jej do dynamicznej jazdy kończą się Armagedonem lub czymś jeszcze gorszym.