Lewis Hamilton do wyścigu o Grand Prix Wielkiej Brytanii wystartuje z czwartego pola startowego. Faworyt miejscowej publiczności był w kwalifikacjach daleko w tyle za swoim kolegą z teamu McLaren Heikkim Kovalainenem.
- Moja strategia nie jest bardzo różna od strategii Heikkiego - ujawnił Hamilton. Po kwalifikacjach wielu sądziło bowiem, że bolid Brytyjczyka jest znacznie cięższy niż pojazd prowadzony przez Fina, ale okazuje się, że to nieprawda.
- Nie wiem dlaczego samochód nie spisuje się tak jak należy. Od testów w ubiegłym tygodniu nie zmienialiśmy ustawień. Nie wiem, gdzie podziała się niedawna szybkość - powiedział kierowca McLarena.
Być może słabszy wynik Hamiltona nie był winą jego, a zespołu. W trakcie swojego okrążenia pomiarowego w trzeciej części kwalifikacji Brytyjczyk dostał instrukcję, by "nie przeszarżować" i z tego powodu mógł jechać za spokojnie.
_ WOY _