Jedna z najbardziej zwariowanych firm tuningowych zakończyła swoją działalność w tajemniczych okolicznościach.
Na początku tego roku opisywaliśmy tajemnicze zniknięcie Uwe Gemballi, szalonego tunera znanego ostatnio z mocno przesadzonych wersji Porsche. Sprawa wydaje się być coraz bardziej tajemnicza.
Od lutego tego roku policja nie wpadła na trop 54-letniego Uwe, tymczasem w kwietniu likwidator zakończył sprawę upadłościową firmy tuningowej Gemballi.
Uwe Gemballa zaginął w lutym tego roku w tajemniczych okolicznościach w RPA. Jak donoszą media, mężczyzna tuż przed zniknięciem kontaktował się z żoną i prosił o przelanie dużej sumy pieniędzy na jego konto, stąd też podejrzewa się uprowadzenie.
Są jednak i tacy, którzy uważają, iż Gemballa w ten sposób wyprowadził z firmy dużą ilość gotówki i zniknął. Miejmy nadzieję, że cała sprawa się wyjaśni.
Źródło: Moto Target