Silniki V10 o pojemności 3 litrów będą zastąpione jednostkami V8 o pojemności 2,4 litra. Moc spadnie o ok. 200 KM, prędkości na prostych zmniejszą się o 10 - 15 km/godz., ale w zakrętach będą podobne do tych z ubiegłego sezonu. Kierowcy będą musieli jeździć płynniej.
Niewielkie błędy będą teraz powodowały większe straty, bo silniki charakteryzują się niższym momentem obrotowym. Im mniejszy moment obrotowy, tym trudniej naprawić błąd. Ze względu na mniejszy docisk aerodynamiczny, kierowcy będą musieli wcześniej hamować przed zakrętemi wcześniej przyspieszać przy wyjściu z zakrętu.
Druga zmiana regulaminowa dotyczy opon. Po jednym sezonie Międzynarodowa Federacja Samochodowa (FIA) zrezygnowała z przepisu nakazującego używania jednego kompletu ogumienia podczas kwalifikacji i całego wyścigu. Teraz każdy kierowca będzie dysponował siedmioma kompletami opon.
To nie tylko krok naprzód w bezpieczeństwie jazdy, lecz także działanie zwiększające widowiskowość wyścigów - częstsze wizyty w boksie oznaczają większe emocje dla kibiców. Opony nie muszą wytrzymać dystansu całego wyścigu, więc będą miały większą przyczepność. To oznacza, że kierowcy odzyskają część tego, co stracili przez niższą moc silnika.