Kubica jeździł na torach w Barcelonie, Walencji, Jerez i Imoli. Osiągał gorsze - w porównaniu z resztą kierowców - czasy, ale nie znaczy to, że był najsłabszy w stawce. - Jesteśmy z Roberta zadowoleni - chwalił postępy Kubicy dyrektor techniczny BMW-Sauber Willy Rampf. - Robi postępy, dobrze współpracuje z zespołem inżynierów. W pierwszych jazdach naszym bolidem nie popełnił najmniejszego błędu - mówił.