Ford Tourneo Custom

None

Obraz
Źródło zdjęć: © Piotr Mokwiński

/ 17Już nie taki dostawczy

Obraz
© Piotr Mokwiński

W tym roku Transit obchodzi 60 rocznicę swoich narodzin. Pierwszą generację śmiało możemy porównać do Volkswagena Transportera T1, a mnogość wariantów nadwoziowych w obu przypadkach wypada niemal tak samo. Produkowany w Kolonii Ford służył w służbach ratunkowych, policji oraz jako 17-osobowy pojazd. Kolejne wcielenie tego bestsellera już nie urzekały wyglądem jak pierwowzór. Mimo tego, samochód chwycił za serca klientów na kilkudziesięciu rynkach całego świata. W 2001, 2007 i 2013 roku zdobył nagrodę Van of the Year. Obecna odmiana porzuciła legendarną już nazwę. Tourneo Custom widoczny na zdjęciach to auto zdolne zabrać na pokład dziewięciu pasażerów wraz ze sporym bagażem.

Custom z dłuższym rozstawem osi i z najmocniejszym w gamie silnikiem diesla kosztuje niecałe 163 tysiące złotych. W standardzie otrzymamy przyzwoitą dynamikę i dość długą listę wyposażenia. Specyfikacja Titanium przewiduje tempomat, pakiet skórzany obejmujący kierownicę i lewarek zmiany biegów, a także klimatyzację obsługującą pierwsze dwa rzędy siedzeń oraz szereg elektronicznych systemów czuwających nad bezpieczeństwem podróżujących. Korzenie auta dostawczego gdzieś powoli zanikają, a Tourneo staje się pełnowartościową salonką, mogącą służyć jako taksówką lub pełnowartościowy pojazd rodzinny. Doposażenie do poziomu widocznego na zdjęciach podniesie cenę do 173 tysięcy złotych.

/ 17Już nie taki dostawczy

Obraz
© Piotr Mokwiński

W tym roku Transit obchodzi 60 rocznicę swoich narodzin. Pierwszą generację śmiało możemy porównać do Volkswagena Transportera T1, a mnogość wariantów nadwoziowych w obu przypadkach wypada niemal tak samo. Produkowany w Kolonii Ford służył w służbach ratunkowych, policji oraz jako 17-osobowy pojazd. Kolejne wcielenie tego bestsellera już nie urzekały wyglądem jak pierwowzór. Mimo tego, samochód chwycił za serca klientów na kilkudziesięciu rynkach całego świata. W 2001, 2007 i 2013 roku zdobył nagrodę Van of the Year. Obecna odmiana porzuciła legendarną już nazwę. Tourneo Custom widoczny na zdjęciach to auto zdolne zabrać na pokład dziewięciu pasażerów wraz ze sporym bagażem.

Custom z dłuższym rozstawem osi i z najmocniejszym w gamie silnikiem diesla kosztuje niecałe 163 tysiące złotych. W standardzie otrzymamy przyzwoitą dynamikę i dość długą listę wyposażenia. Specyfikacja Titanium przewiduje tempomat, pakiet skórzany obejmujący kierownicę i lewarek zmiany biegów, a także klimatyzację obsługującą pierwsze dwa rzędy siedzeń oraz szereg elektronicznych systemów czuwających nad bezpieczeństwem podróżujących. Korzenie auta dostawczego gdzieś powoli zanikają, a Tourneo staje się pełnowartościową salonką, mogącą służyć jako taksówką lub pełnowartościowy pojazd rodzinny. Doposażenie do poziomu widocznego na zdjęciach podniesie cenę do 173 tysięcy złotych.

/ 17Już nie taki dostawczy

Obraz
© Piotr Mokwiński

W tym roku Transit obchodzi 60 rocznicę swoich narodzin. Pierwszą generację śmiało możemy porównać do Volkswagena Transportera T1, a mnogość wariantów nadwoziowych w obu przypadkach wypada niemal tak samo. Produkowany w Kolonii Ford służył w służbach ratunkowych, policji oraz jako 17-osobowy pojazd. Kolejne wcielenie tego bestsellera już nie urzekały wyglądem jak pierwowzór. Mimo tego, samochód chwycił za serca klientów na kilkudziesięciu rynkach całego świata. W 2001, 2007 i 2013 roku zdobył nagrodę Van of the Year. Obecna odmiana porzuciła legendarną już nazwę. Tourneo Custom widoczny na zdjęciach to auto zdolne zabrać na pokład dziewięciu pasażerów wraz ze sporym bagażem.

Custom z dłuższym rozstawem osi i z najmocniejszym w gamie silnikiem diesla kosztuje niecałe 163 tysiące złotych. W standardzie otrzymamy przyzwoitą dynamikę i dość długą listę wyposażenia. Specyfikacja Titanium przewiduje tempomat, pakiet skórzany obejmujący kierownicę i lewarek zmiany biegów, a także klimatyzację obsługującą pierwsze dwa rzędy siedzeń oraz szereg elektronicznych systemów czuwających nad bezpieczeństwem podróżujących. Korzenie auta dostawczego gdzieś powoli zanikają, a Tourneo staje się pełnowartościową salonką, mogącą służyć jako taksówką lub pełnowartościowy pojazd rodzinny. Doposażenie do poziomu widocznego na zdjęciach podniesie cenę do 173 tysięcy złotych.

/ 17Już nie taki dostawczy

Obraz
© Piotr Mokwiński

W tym roku Transit obchodzi 60 rocznicę swoich narodzin. Pierwszą generację śmiało możemy porównać do Volkswagena Transportera T1, a mnogość wariantów nadwoziowych w obu przypadkach wypada niemal tak samo. Produkowany w Kolonii Ford służył w służbach ratunkowych, policji oraz jako 17-osobowy pojazd. Kolejne wcielenie tego bestsellera już nie urzekały wyglądem jak pierwowzór. Mimo tego, samochód chwycił za serca klientów na kilkudziesięciu rynkach całego świata. W 2001, 2007 i 2013 roku zdobył nagrodę Van of the Year. Obecna odmiana porzuciła legendarną już nazwę. Tourneo Custom widoczny na zdjęciach to auto zdolne zabrać na pokład dziewięciu pasażerów wraz ze sporym bagażem.

Custom z dłuższym rozstawem osi i z najmocniejszym w gamie silnikiem diesla kosztuje niecałe 163 tysiące złotych. W standardzie otrzymamy przyzwoitą dynamikę i dość długą listę wyposażenia. Specyfikacja Titanium przewiduje tempomat, pakiet skórzany obejmujący kierownicę i lewarek zmiany biegów, a także klimatyzację obsługującą pierwsze dwa rzędy siedzeń oraz szereg elektronicznych systemów czuwających nad bezpieczeństwem podróżujących. Korzenie auta dostawczego gdzieś powoli zanikają, a Tourneo staje się pełnowartościową salonką, mogącą służyć jako taksówką lub pełnowartościowy pojazd rodzinny. Doposażenie do poziomu widocznego na zdjęciach podniesie cenę do 173 tysięcy złotych.

/ 17Już nie taki dostawczy

Obraz
© Piotr Mokwiński

W tym roku Transit obchodzi 60 rocznicę swoich narodzin. Pierwszą generację śmiało możemy porównać do Volkswagena Transportera T1, a mnogość wariantów nadwoziowych w obu przypadkach wypada niemal tak samo. Produkowany w Kolonii Ford służył w służbach ratunkowych, policji oraz jako 17-osobowy pojazd. Kolejne wcielenie tego bestsellera już nie urzekały wyglądem jak pierwowzór. Mimo tego, samochód chwycił za serca klientów na kilkudziesięciu rynkach całego świata. W 2001, 2007 i 2013 roku zdobył nagrodę Van of the Year. Obecna odmiana porzuciła legendarną już nazwę. Tourneo Custom widoczny na zdjęciach to auto zdolne zabrać na pokład dziewięciu pasażerów wraz ze sporym bagażem.

Custom z dłuższym rozstawem osi i z najmocniejszym w gamie silnikiem diesla kosztuje niecałe 163 tysiące złotych. W standardzie otrzymamy przyzwoitą dynamikę i dość długą listę wyposażenia. Specyfikacja Titanium przewiduje tempomat, pakiet skórzany obejmujący kierownicę i lewarek zmiany biegów, a także klimatyzację obsługującą pierwsze dwa rzędy siedzeń oraz szereg elektronicznych systemów czuwających nad bezpieczeństwem podróżujących. Korzenie auta dostawczego gdzieś powoli zanikają, a Tourneo staje się pełnowartościową salonką, mogącą służyć jako taksówką lub pełnowartościowy pojazd rodzinny. Doposażenie do poziomu widocznego na zdjęciach podniesie cenę do 173 tysięcy złotych.

/ 17Już nie taki dostawczy

Obraz
© Piotr Mokwiński

W tym roku Transit obchodzi 60 rocznicę swoich narodzin. Pierwszą generację śmiało możemy porównać do Volkswagena Transportera T1, a mnogość wariantów nadwoziowych w obu przypadkach wypada niemal tak samo. Produkowany w Kolonii Ford służył w służbach ratunkowych, policji oraz jako 17-osobowy pojazd. Kolejne wcielenie tego bestsellera już nie urzekały wyglądem jak pierwowzór. Mimo tego, samochód chwycił za serca klientów na kilkudziesięciu rynkach całego świata. W 2001, 2007 i 2013 roku zdobył nagrodę Van of the Year. Obecna odmiana porzuciła legendarną już nazwę. Tourneo Custom widoczny na zdjęciach to auto zdolne zabrać na pokład dziewięciu pasażerów wraz ze sporym bagażem.

Custom z dłuższym rozstawem osi i z najmocniejszym w gamie silnikiem diesla kosztuje niecałe 163 tysiące złotych. W standardzie otrzymamy przyzwoitą dynamikę i dość długą listę wyposażenia. Specyfikacja Titanium przewiduje tempomat, pakiet skórzany obejmujący kierownicę i lewarek zmiany biegów, a także klimatyzację obsługującą pierwsze dwa rzędy siedzeń oraz szereg elektronicznych systemów czuwających nad bezpieczeństwem podróżujących. Korzenie auta dostawczego gdzieś powoli zanikają, a Tourneo staje się pełnowartościową salonką, mogącą służyć jako taksówką lub pełnowartościowy pojazd rodzinny. Doposażenie do poziomu widocznego na zdjęciach podniesie cenę do 173 tysięcy złotych.

/ 17Już nie taki dostawczy

Obraz
© Piotr Mokwiński

W tym roku Transit obchodzi 60 rocznicę swoich narodzin. Pierwszą generację śmiało możemy porównać do Volkswagena Transportera T1, a mnogość wariantów nadwoziowych w obu przypadkach wypada niemal tak samo. Produkowany w Kolonii Ford służył w służbach ratunkowych, policji oraz jako 17-osobowy pojazd. Kolejne wcielenie tego bestsellera już nie urzekały wyglądem jak pierwowzór. Mimo tego, samochód chwycił za serca klientów na kilkudziesięciu rynkach całego świata. W 2001, 2007 i 2013 roku zdobył nagrodę Van of the Year. Obecna odmiana porzuciła legendarną już nazwę. Tourneo Custom widoczny na zdjęciach to auto zdolne zabrać na pokład dziewięciu pasażerów wraz ze sporym bagażem.

Custom z dłuższym rozstawem osi i z najmocniejszym w gamie silnikiem diesla kosztuje niecałe 163 tysiące złotych. W standardzie otrzymamy przyzwoitą dynamikę i dość długą listę wyposażenia. Specyfikacja Titanium przewiduje tempomat, pakiet skórzany obejmujący kierownicę i lewarek zmiany biegów, a także klimatyzację obsługującą pierwsze dwa rzędy siedzeń oraz szereg elektronicznych systemów czuwających nad bezpieczeństwem podróżujących. Korzenie auta dostawczego gdzieś powoli zanikają, a Tourneo staje się pełnowartościową salonką, mogącą służyć jako taksówką lub pełnowartościowy pojazd rodzinny. Doposażenie do poziomu widocznego na zdjęciach podniesie cenę do 173 tysięcy złotych.

/ 17Już nie taki dostawczy

Obraz
© Piotr Mokwiński

W tym roku Transit obchodzi 60 rocznicę swoich narodzin. Pierwszą generację śmiało możemy porównać do Volkswagena Transportera T1, a mnogość wariantów nadwoziowych w obu przypadkach wypada niemal tak samo. Produkowany w Kolonii Ford służył w służbach ratunkowych, policji oraz jako 17-osobowy pojazd. Kolejne wcielenie tego bestsellera już nie urzekały wyglądem jak pierwowzór. Mimo tego, samochód chwycił za serca klientów na kilkudziesięciu rynkach całego świata. W 2001, 2007 i 2013 roku zdobył nagrodę Van of the Year. Obecna odmiana porzuciła legendarną już nazwę. Tourneo Custom widoczny na zdjęciach to auto zdolne zabrać na pokład dziewięciu pasażerów wraz ze sporym bagażem.

Custom z dłuższym rozstawem osi i z najmocniejszym w gamie silnikiem diesla kosztuje niecałe 163 tysiące złotych. W standardzie otrzymamy przyzwoitą dynamikę i dość długą listę wyposażenia. Specyfikacja Titanium przewiduje tempomat, pakiet skórzany obejmujący kierownicę i lewarek zmiany biegów, a także klimatyzację obsługującą pierwsze dwa rzędy siedzeń oraz szereg elektronicznych systemów czuwających nad bezpieczeństwem podróżujących. Korzenie auta dostawczego gdzieś powoli zanikają, a Tourneo staje się pełnowartościową salonką, mogącą służyć jako taksówką lub pełnowartościowy pojazd rodzinny. Doposażenie do poziomu widocznego na zdjęciach podniesie cenę do 173 tysięcy złotych.

/ 17Już nie taki dostawczy

Obraz
© Piotr Mokwiński

W tym roku Transit obchodzi 60 rocznicę swoich narodzin. Pierwszą generację śmiało możemy porównać do Volkswagena Transportera T1, a mnogość wariantów nadwoziowych w obu przypadkach wypada niemal tak samo. Produkowany w Kolonii Ford służył w służbach ratunkowych, policji oraz jako 17-osobowy pojazd. Kolejne wcielenie tego bestsellera już nie urzekały wyglądem jak pierwowzór. Mimo tego, samochód chwycił za serca klientów na kilkudziesięciu rynkach całego świata. W 2001, 2007 i 2013 roku zdobył nagrodę Van of the Year. Obecna odmiana porzuciła legendarną już nazwę. Tourneo Custom widoczny na zdjęciach to auto zdolne zabrać na pokład dziewięciu pasażerów wraz ze sporym bagażem.

Custom z dłuższym rozstawem osi i z najmocniejszym w gamie silnikiem diesla kosztuje niecałe 163 tysiące złotych. W standardzie otrzymamy przyzwoitą dynamikę i dość długą listę wyposażenia. Specyfikacja Titanium przewiduje tempomat, pakiet skórzany obejmujący kierownicę i lewarek zmiany biegów, a także klimatyzację obsługującą pierwsze dwa rzędy siedzeń oraz szereg elektronicznych systemów czuwających nad bezpieczeństwem podróżujących. Korzenie auta dostawczego gdzieś powoli zanikają, a Tourneo staje się pełnowartościową salonką, mogącą służyć jako taksówką lub pełnowartościowy pojazd rodzinny. Doposażenie do poziomu widocznego na zdjęciach podniesie cenę do 173 tysięcy złotych.

10 / 17Już nie taki dostawczy

Obraz
© Piotr Mokwiński

W tym roku Transit obchodzi 60 rocznicę swoich narodzin. Pierwszą generację śmiało możemy porównać do Volkswagena Transportera T1, a mnogość wariantów nadwoziowych w obu przypadkach wypada niemal tak samo. Produkowany w Kolonii Ford służył w służbach ratunkowych, policji oraz jako 17-osobowy pojazd. Kolejne wcielenie tego bestsellera już nie urzekały wyglądem jak pierwowzór. Mimo tego, samochód chwycił za serca klientów na kilkudziesięciu rynkach całego świata. W 2001, 2007 i 2013 roku zdobył nagrodę Van of the Year. Obecna odmiana porzuciła legendarną już nazwę. Tourneo Custom widoczny na zdjęciach to auto zdolne zabrać na pokład dziewięciu pasażerów wraz ze sporym bagażem.

Custom z dłuższym rozstawem osi i z najmocniejszym w gamie silnikiem diesla kosztuje niecałe 163 tysiące złotych. W standardzie otrzymamy przyzwoitą dynamikę i dość długą listę wyposażenia. Specyfikacja Titanium przewiduje tempomat, pakiet skórzany obejmujący kierownicę i lewarek zmiany biegów, a także klimatyzację obsługującą pierwsze dwa rzędy siedzeń oraz szereg elektronicznych systemów czuwających nad bezpieczeństwem podróżujących. Korzenie auta dostawczego gdzieś powoli zanikają, a Tourneo staje się pełnowartościową salonką, mogącą służyć jako taksówką lub pełnowartościowy pojazd rodzinny. Doposażenie do poziomu widocznego na zdjęciach podniesie cenę do 173 tysięcy złotych.

11 / 17Już nie taki dostawczy

Obraz
© Piotr Mokwiński

W tym roku Transit obchodzi 60 rocznicę swoich narodzin. Pierwszą generację śmiało możemy porównać do Volkswagena Transportera T1, a mnogość wariantów nadwoziowych w obu przypadkach wypada niemal tak samo. Produkowany w Kolonii Ford służył w służbach ratunkowych, policji oraz jako 17-osobowy pojazd. Kolejne wcielenie tego bestsellera już nie urzekały wyglądem jak pierwowzór. Mimo tego, samochód chwycił za serca klientów na kilkudziesięciu rynkach całego świata. W 2001, 2007 i 2013 roku zdobył nagrodę Van of the Year. Obecna odmiana porzuciła legendarną już nazwę. Tourneo Custom widoczny na zdjęciach to auto zdolne zabrać na pokład dziewięciu pasażerów wraz ze sporym bagażem.

Custom z dłuższym rozstawem osi i z najmocniejszym w gamie silnikiem diesla kosztuje niecałe 163 tysiące złotych. W standardzie otrzymamy przyzwoitą dynamikę i dość długą listę wyposażenia. Specyfikacja Titanium przewiduje tempomat, pakiet skórzany obejmujący kierownicę i lewarek zmiany biegów, a także klimatyzację obsługującą pierwsze dwa rzędy siedzeń oraz szereg elektronicznych systemów czuwających nad bezpieczeństwem podróżujących. Korzenie auta dostawczego gdzieś powoli zanikają, a Tourneo staje się pełnowartościową salonką, mogącą służyć jako taksówką lub pełnowartościowy pojazd rodzinny. Doposażenie do poziomu widocznego na zdjęciach podniesie cenę do 173 tysięcy złotych.

12 / 17Już nie taki dostawczy

Obraz
© Piotr Mokwiński

W tym roku Transit obchodzi 60 rocznicę swoich narodzin. Pierwszą generację śmiało możemy porównać do Volkswagena Transportera T1, a mnogość wariantów nadwoziowych w obu przypadkach wypada niemal tak samo. Produkowany w Kolonii Ford służył w służbach ratunkowych, policji oraz jako 17-osobowy pojazd. Kolejne wcielenie tego bestsellera już nie urzekały wyglądem jak pierwowzór. Mimo tego, samochód chwycił za serca klientów na kilkudziesięciu rynkach całego świata. W 2001, 2007 i 2013 roku zdobył nagrodę Van of the Year. Obecna odmiana porzuciła legendarną już nazwę. Tourneo Custom widoczny na zdjęciach to auto zdolne zabrać na pokład dziewięciu pasażerów wraz ze sporym bagażem.

Custom z dłuższym rozstawem osi i z najmocniejszym w gamie silnikiem diesla kosztuje niecałe 163 tysiące złotych. W standardzie otrzymamy przyzwoitą dynamikę i dość długą listę wyposażenia. Specyfikacja Titanium przewiduje tempomat, pakiet skórzany obejmujący kierownicę i lewarek zmiany biegów, a także klimatyzację obsługującą pierwsze dwa rzędy siedzeń oraz szereg elektronicznych systemów czuwających nad bezpieczeństwem podróżujących. Korzenie auta dostawczego gdzieś powoli zanikają, a Tourneo staje się pełnowartościową salonką, mogącą służyć jako taksówką lub pełnowartościowy pojazd rodzinny. Doposażenie do poziomu widocznego na zdjęciach podniesie cenę do 173 tysięcy złotych.

13 / 17Już nie taki dostawczy

Obraz
© Piotr Mokwiński

W tym roku Transit obchodzi 60 rocznicę swoich narodzin. Pierwszą generację śmiało możemy porównać do Volkswagena Transportera T1, a mnogość wariantów nadwoziowych w obu przypadkach wypada niemal tak samo. Produkowany w Kolonii Ford służył w służbach ratunkowych, policji oraz jako 17-osobowy pojazd. Kolejne wcielenie tego bestsellera już nie urzekały wyglądem jak pierwowzór. Mimo tego, samochód chwycił za serca klientów na kilkudziesięciu rynkach całego świata. W 2001, 2007 i 2013 roku zdobył nagrodę Van of the Year. Obecna odmiana porzuciła legendarną już nazwę. Tourneo Custom widoczny na zdjęciach to auto zdolne zabrać na pokład dziewięciu pasażerów wraz ze sporym bagażem.

Custom z dłuższym rozstawem osi i z najmocniejszym w gamie silnikiem diesla kosztuje niecałe 163 tysiące złotych. W standardzie otrzymamy przyzwoitą dynamikę i dość długą listę wyposażenia. Specyfikacja Titanium przewiduje tempomat, pakiet skórzany obejmujący kierownicę i lewarek zmiany biegów, a także klimatyzację obsługującą pierwsze dwa rzędy siedzeń oraz szereg elektronicznych systemów czuwających nad bezpieczeństwem podróżujących. Korzenie auta dostawczego gdzieś powoli zanikają, a Tourneo staje się pełnowartościową salonką, mogącą służyć jako taksówką lub pełnowartościowy pojazd rodzinny. Doposażenie do poziomu widocznego na zdjęciach podniesie cenę do 173 tysięcy złotych.

14 / 17Już nie taki dostawczy

Obraz
© Piotr Mokwiński

W tym roku Transit obchodzi 60 rocznicę swoich narodzin. Pierwszą generację śmiało możemy porównać do Volkswagena Transportera T1, a mnogość wariantów nadwoziowych w obu przypadkach wypada niemal tak samo. Produkowany w Kolonii Ford służył w służbach ratunkowych, policji oraz jako 17-osobowy pojazd. Kolejne wcielenie tego bestsellera już nie urzekały wyglądem jak pierwowzór. Mimo tego, samochód chwycił za serca klientów na kilkudziesięciu rynkach całego świata. W 2001, 2007 i 2013 roku zdobył nagrodę Van of the Year. Obecna odmiana porzuciła legendarną już nazwę. Tourneo Custom widoczny na zdjęciach to auto zdolne zabrać na pokład dziewięciu pasażerów wraz ze sporym bagażem.

Custom z dłuższym rozstawem osi i z najmocniejszym w gamie silnikiem diesla kosztuje niecałe 163 tysiące złotych. W standardzie otrzymamy przyzwoitą dynamikę i dość długą listę wyposażenia. Specyfikacja Titanium przewiduje tempomat, pakiet skórzany obejmujący kierownicę i lewarek zmiany biegów, a także klimatyzację obsługującą pierwsze dwa rzędy siedzeń oraz szereg elektronicznych systemów czuwających nad bezpieczeństwem podróżujących. Korzenie auta dostawczego gdzieś powoli zanikają, a Tourneo staje się pełnowartościową salonką, mogącą służyć jako taksówką lub pełnowartościowy pojazd rodzinny. Doposażenie do poziomu widocznego na zdjęciach podniesie cenę do 173 tysięcy złotych.

15 / 17Już nie taki dostawczy

Obraz
© Piotr Mokwiński

W tym roku Transit obchodzi 60 rocznicę swoich narodzin. Pierwszą generację śmiało możemy porównać do Volkswagena Transportera T1, a mnogość wariantów nadwoziowych w obu przypadkach wypada niemal tak samo. Produkowany w Kolonii Ford służył w służbach ratunkowych, policji oraz jako 17-osobowy pojazd. Kolejne wcielenie tego bestsellera już nie urzekały wyglądem jak pierwowzór. Mimo tego, samochód chwycił za serca klientów na kilkudziesięciu rynkach całego świata. W 2001, 2007 i 2013 roku zdobył nagrodę Van of the Year. Obecna odmiana porzuciła legendarną już nazwę. Tourneo Custom widoczny na zdjęciach to auto zdolne zabrać na pokład dziewięciu pasażerów wraz ze sporym bagażem.

Custom z dłuższym rozstawem osi i z najmocniejszym w gamie silnikiem diesla kosztuje niecałe 163 tysiące złotych. W standardzie otrzymamy przyzwoitą dynamikę i dość długą listę wyposażenia. Specyfikacja Titanium przewiduje tempomat, pakiet skórzany obejmujący kierownicę i lewarek zmiany biegów, a także klimatyzację obsługującą pierwsze dwa rzędy siedzeń oraz szereg elektronicznych systemów czuwających nad bezpieczeństwem podróżujących. Korzenie auta dostawczego gdzieś powoli zanikają, a Tourneo staje się pełnowartościową salonką, mogącą służyć jako taksówką lub pełnowartościowy pojazd rodzinny. Doposażenie do poziomu widocznego na zdjęciach podniesie cenę do 173 tysięcy złotych.

16 / 17Już nie taki dostawczy

Obraz
© Piotr Mokwiński

W tym roku Transit obchodzi 60 rocznicę swoich narodzin. Pierwszą generację śmiało możemy porównać do Volkswagena Transportera T1, a mnogość wariantów nadwoziowych w obu przypadkach wypada niemal tak samo. Produkowany w Kolonii Ford służył w służbach ratunkowych, policji oraz jako 17-osobowy pojazd. Kolejne wcielenie tego bestsellera już nie urzekały wyglądem jak pierwowzór. Mimo tego, samochód chwycił za serca klientów na kilkudziesięciu rynkach całego świata. W 2001, 2007 i 2013 roku zdobył nagrodę Van of the Year. Obecna odmiana porzuciła legendarną już nazwę. Tourneo Custom widoczny na zdjęciach to auto zdolne zabrać na pokład dziewięciu pasażerów wraz ze sporym bagażem.

Custom z dłuższym rozstawem osi i z najmocniejszym w gamie silnikiem diesla kosztuje niecałe 163 tysiące złotych. W standardzie otrzymamy przyzwoitą dynamikę i dość długą listę wyposażenia. Specyfikacja Titanium przewiduje tempomat, pakiet skórzany obejmujący kierownicę i lewarek zmiany biegów, a także klimatyzację obsługującą pierwsze dwa rzędy siedzeń oraz szereg elektronicznych systemów czuwających nad bezpieczeństwem podróżujących. Korzenie auta dostawczego gdzieś powoli zanikają, a Tourneo staje się pełnowartościową salonką, mogącą służyć jako taksówką lub pełnowartościowy pojazd rodzinny. Doposażenie do poziomu widocznego na zdjęciach podniesie cenę do 173 tysięcy złotych.

17 / 17Już nie taki dostawczy

Obraz
© Piotr Mokwiński

W tym roku Transit obchodzi 60 rocznicę swoich narodzin. Pierwszą generację śmiało możemy porównać do Volkswagena Transportera T1, a mnogość wariantów nadwoziowych w obu przypadkach wypada niemal tak samo. Produkowany w Kolonii Ford służył w służbach ratunkowych, policji oraz jako 17-osobowy pojazd. Kolejne wcielenie tego bestsellera już nie urzekały wyglądem jak pierwowzór. Mimo tego, samochód chwycił za serca klientów na kilkudziesięciu rynkach całego świata. W 2001, 2007 i 2013 roku zdobył nagrodę Van of the Year. Obecna odmiana porzuciła legendarną już nazwę. Tourneo Custom widoczny na zdjęciach to auto zdolne zabrać na pokład dziewięciu pasażerów wraz ze sporym bagażem.

Custom z dłuższym rozstawem osi i z najmocniejszym w gamie silnikiem diesla kosztuje niecałe 163 tysiące złotych. W standardzie otrzymamy przyzwoitą dynamikę i dość długą listę wyposażenia. Specyfikacja Titanium przewiduje tempomat, pakiet skórzany obejmujący kierownicę i lewarek zmiany biegów, a także klimatyzację obsługującą pierwsze dwa rzędy siedzeń oraz szereg elektronicznych systemów czuwających nad bezpieczeństwem podróżujących. Korzenie auta dostawczego gdzieś powoli zanikają, a Tourneo staje się pełnowartościową salonką, mogącą służyć jako taksówką lub pełnowartościowy pojazd rodzinny. Doposażenie do poziomu widocznego na zdjęciach podniesie cenę do 173 tysięcy złotych.

Wybrane dla Ciebie

Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Test: Voge SR 1 ADV - SUV wśród 125 cm3
Test: Voge SR 1 ADV - SUV wśród 125 cm3
Test: Harley-Davidson Street Bob - kupujesz silnik, reszta jest w gratisie
Test: Harley-Davidson Street Bob - kupujesz silnik, reszta jest w gratisie
Test: Honda GB350S - prostota znów się sprawdziła
Test: Honda GB350S - prostota znów się sprawdziła
Konrad Dąbrowski gotowy na wyzwania Baja España Aragón 2025
Konrad Dąbrowski gotowy na wyzwania Baja España Aragón 2025