Pogromca krętych dróg
Silnik Forda Focus ST ma bardzo charakterystyczne brzmienie, które równie dobrze słychać na zewnątrz, jak i we wnętrzu kabiny pasażerskiej. Dzięki specjalnemu „modyfikatorowi dźwięku”, odgłos pracy silnika dociera z układu dolotowego, bezpośrednio do wnętrza przedziału pasażerskiego. Dzieje się tak w momencie, gdy zdecydowanie dodamy gazu, albo gdy Focus majestatycznie toczy się na niskich obrotach. O to, by basowe bulgotanie było muzyką dla uszu, przez cały czas dba komputerowo sterowany zawór w układzie wydechowym. Otwiera się przy niskich obrotach i podczas gwałtownego przyspieszania. Zamyka, gdy jedziemy ze stabilną prędkością obrotową, np. na autostradzie lub przez miasto.