Broniący mistrzowskiego tytułu zespół Renault zaprezentował swój tegoroczny bolid w barwach nowego sponsora. W sezonie 2007 samochód poprowadzą Giancarlo Fisichella i debiutant Heikki Kovalainen – pisze Rzeczpospolita.
Lokalizację uroczystej prezentacji zespołu wybrano nieprzypadkowo -w Holandii mieści się siedziba nowego głównego sponsora ekipy, grupy finansowej ING. Biało-pomarańczowe barwy holenderskiej firmy zastąpiły na bolidach niebieski kolor symbolizujący markę papierosów Mild Seven.
To niejedyna wizualna zmiana -z nosa wyścigówki zniknął numer startowy "1" przysługujący aktualnemu mistrzowi świata wśród kierowców. Broniący tytułu Fernando Alonso po czterech latach startów w Renault zabrał przysługującą mu "jedynkę" do McLarena. Na jego miejsce nie udało się zatrudnić żadnej uznanej gwiazdy, co w przypadku niepokonanego od dwóch lat zespołu może zakończyć się efektownym spadkiem ze szczytu Formuły 1.
Winić za to należy niezdecydowanie koncernu Renault, który w trakcie sezonu 2005 ociągał się z ogłoszeniem długoterminowego planu zaangażowania się w F1. Wobec możliwości wycofania się ekipy już po sezonie 2006 Alonso wykorzystał szansę na przejście do McLarena, a Kimi Raikkonen podpisał kontrakt z Ferrari. Gdy Renault ogłosił, że jednak zostaje w F1, najlepsi kierowcy byli już zajęci.
Szef ekipy Flavio Briatore przedłużył o jeden sezon kontrakt z Giancarlo Fisichellą. Włoch przejeździł u niego dwa poprzednie sezony i nawet wygrał dwa wyścigi, ale w tym czasie lider ekipy, Alonso, zwyciężył w czternastu Grand Prix i dwukrotnie został mistrzem świata. U boku Fisichelli będzie jeździł wychowanek Renault, debiutant Heikki Kovalainen. 25-letni Fin związany jest z francuskim koncernem od 2002 r., a w poprzednim sezonie pełnił funkcję kierowcy testowego. W rozwoju kariery pomogło mu to, że jego menedżerem jest Briatore.