W oczekiwaniu na europejską premierę Chevroleta Camaro, firma pokazała specjalną edycję swojego najnowszego auta - Cruze. Samochód powstał w studiach niemieckiej firmy tunerskiej Irmscher.
Auto nawiązuje, zarówno nazwą jak i stylem do swojego większego brata zza oceanu - Camaro Bumbelbee. Auto, podobnie jak amerykańska wersja samochodu nawiązuje do filmu Transformers 2, a powstało na bazie modelu Cruze 1.8 LT.
Tuner, prócz charakterystycznego malowania, do pakietu dołożył 18-calowe, pomalowane na pomarańczowo felgi z oponami o szerokości 225 mm. Opony oraz felgi Turbo Star są dostępne tylko z modelem Cruze Bumbelbee. Prócz nowych kół, Irmscher obniżył zawieszenie samochodu o 30 mm. Na tylnym zderzaku zamontował zaś pomarańczowy dyfuzor, aby pasował do nowych obręczy i pasków pociągniętych przez całą karoserię oraz do nowych lusterek zewnętrznych.
Ceny body-kitu będą dostępne na życzenie dla osób zainteresowanych specjalną odmianą samochodu. Każdy zaś, kto będzie chciał się przejechać wyjątkowych Chevroletem będzie mógł spróbować jego możliwości na zbliżających się targach we Frankfurcie. Tam firma będzie miała przygotowaną specjalną flotę przerobionych samochodów.
Jakub Wielicki