5. Tesla Roadster
To legenda i koło napędowe wszystkich marketingowych poczynać producentów, mających na celu zaszczepienie w nas miłości do elektrycznych samochodów. Tesla tym jednym samochodem zrobiła więcej dla szerzenia aut-ev niż wszystkie akcje społeczne razem wzięte! Jej sukces, okupiony latami badań i licznymi niedociągnięciami, wyzwolił w nas chęć posiadania elektrycznego auta sportowego. Tym, czym jest Prius dla hybryd, tym jest Tesla dla aut elektrycznych.
Bazuje na genialnym Lotusie Elise i nawet kształty zdradzają pochodzenie. Jednak wszystko co znajduje się pod nadwoziem, jest zgoła odmienne. To projekt ukończony. Możesz go kupić, choć kosztuje niemało. Moc maksymalna wynosi 248 KM lub w mocniejszej wersji Sport - 288 KM. Pierwszą, ekologiczną "setkę" Roadster robi odpowiednio w 3,9 i 3,7 sekundy, a maksymalnie rozpędzi się do 201 km/h.
Całkiem nieźle, jak na pioniera przecierającego szlaki. Do czerwca 2010 roku sprzedano 1 200 egzemplarzy.