Wicepremier i minister infrastruktury i rozwoju Elżbieta Bieńkowska zapowiedziała w Międzyrzeczu, że do 2020 r. w Polsce zakończy się budowa sieci dróg ekspresowych. Dodała, że negocjacje z Komisją Europejską nt. unijnych pieniędzy na ten cel są na finiszu.
Wicepremier Bieńkowska przyjechała w czwartek do Międzyrzecza z okazji otwarcia nowego odcinka drogi ekspresowej S3 między Gorzowem Wlkp. a tym miastem.
Mówiła, że wracając ze Szczecina do Warszawy nie mogła sobie odmówić tej przyjemności, a w Szczecinie rozmawiała z marszałkami zachodnich województw na temat Strategii Rozwoju Polski Zachodniej.
- To jest wielka dla mnie radość, że mamy ten cały kawałek pomiędzy Szczecinem a Warszawą gotowy (S3 i A2), że wreszcie po trzech latach od tej decyzji, w którą w jakiś sposób byłam zaplątana, dzisiaj odtworzyliśmy tę drogę. To jest oczywiście element wielkiego programu budowy dróg ekspresowych w Polsce - mówiła wicepremier.
Dodała, że obecnie w Polsce jest ok. 2800 km dróg ekspresowych i autostrad, kiedy w 2004 było ich łącznie niespełna 600 km.
W rozmowie z PAP wicepremier poinformowała, że na finiszu są negocjacje z Komisją Europejską nt. podziału pieniędzy unijnych na koleje i drogi. Jej zdaniem w najbliższych dniach negocjacje zakończą się i zostanie podpisana umowa.
- Mogę powiedzieć, że kwota, którą uważaliśmy za konieczną, do tego żeby do 2020 roku zakończyć sieć dróg ekspresowych w Polsce w tych programach się znalazła, tj. ok. 15 mld euro, czyli 60 mld zł plus wkład krajowy, czyli mamy w tej chwili na drogi ekspresowe, krajowe ok. 100 mld zł - powiedziała PAP Bieńkowska.
Dodała, że biorąc pod uwagę doświadczenia z poprzednich dwóch budżetów i przebieg przetargów nie obawia się składać deklaracji, że pozwoli to na skompletowanie sieci dróg ekspresowych w ciągu kilku najbliższych lat.
- Patrząc na to, jak przetargi wychodzą po realizacji, bo już teraz mamy pierwsze przetargi rozstrzygnięte, jeśli chodzi o nowy budżet, to mogę z pełną odpowiedzialnością powiedzieć, że ta sieć dróg ekspresowych na 2020 rok czy 2022, bo tak się będzie kończyła perspektywa, w Polsce będzie zakończona - dodała wicepremier.
Nowy odcinek drogi ekspresowej S3 między Gorzowie Wlkp. a Międzyrzeczem w Lubuskiem został oddany do ruchu w czwartek około południa. Dzięki temu podróż ze Szczecina do Sulechowa potrwa około dwóch godzin.
Budowa 37 km drogi ekspresowej kosztowała 761 mln zł, z których 698 mln zł to dofinansowanie unijne z programu Infrastruktura i Środowisko.
Kierowcy zyskali połączenie ekspresowe stolic województwa lubuskiego, a Szczecin bezpośrednie połączenie trasą szybkiego ruchu z autostradą A2. Inwestycja rozpoczęła się w lipcu 2011 r. i trwała 25 miesięcy.
Ostatnim etapem budowy S3 między Szczecinem a Sulechowem (prawie 210 km) będzie budowa drugich nitek obwodnic Gorzowa Wlkp. i Międzyrzecza. Trwa procedura przetargowa; oddanie drugich jezdni obwodnic planowane jest na koniec 2016 r.
Podczas briefingu w Międzyrzeczu wicepremier Bieńkowska nawiązała także do przyjętej przez rząd 30 kwietnia br. Strategii Rozwoju Polski Zachodniej 2020.
Dokument ten określa wspólne cele rozwojowe pięciu województw: dolnośląskiego, lubuskiego, opolskiego, wielkopolskiego i zachodniopomorskiego.
Strategia zawiera osiem kluczowych projektów, m.in.: Odrzańską Drogę Wodną, modernizację linii kolejowych, dokończenie budowy dróg ekspresowych czy tworzenia ponadregionalnych specjalistycznych centrów medycznych.
- Nie we wszystkich tych ośmiu obszarach to są już konkretne projekty, ale też na ten moment to nie muszą być. Konkretne projekty bardzo wyraźnie widać w infrastrukturze transportowej, czyli w drogach i kolejach i to są inwestycje, które jakby koordynuje rząd, to nie są inwestycje, które samorządy będą składać () Ta strategia jest właśnie taką podstawą, która sprawi, że taki projekt - np. naukowo-przedsiębiorczy tak to najogólniej powiem, będzie miał preferencje w ramach programów regionalnych, krajowych i budżetu państwa - powiedziała wicepremier.
Bieńkowska dodała, że w najbliższym czasie tego typu strategie nie przełożą się na tworzenie dedykowanych im programów krajowych czy operacyjnych. "W tym budżecie unijnym sprawa jest zamknięta () w tej chwili do roku 2020 takiego programu nie ma" - wyjaśniła Bieńkowska.