Trwa ładowanie...

Drive Tribe otwarty dla wszystkich

Drive Tribe otwarty dla wszystkichŹródło: Drive Tribe
d1ifx6s
d1ifx6s

Jeremy Clarkson, Richard Hammond i James May wystartowali ze swoim nowym programem „The Grand Tour”, ale to niejedyny nowy projekt Brytyjczyków. 28 listopada został otwarty dla wszystkich nowy portal społecznościowy stworzony przez popularnych dziennikarzy. Drive Tribe, bo tak się nazywa ten serwis, to w uproszczeniu Facebook dla fanów motoryzacji.

Drive Tribe jednak niemal w niczym nie przypomina najpopularniejszego serwisu społecznościowego na świecie. To raczej połączenie ściany z wiadomościami, forum internetowego i platformy blogowej. Może być traktowane jako grupa dyskusyjna, coś w stylu Twittera, a nawet strona, na której publikuje się artykuły lub galerie zdjęć.

Jak działa Drive Tribe

Logowanie do nowego serwisu odbywa się za pośrednictwem konta na Facebooku. Na starcie użytkownik zostaje poproszony o wybór przynajmniej 6 „plemion”. Są one podstawą działania nowego serwisu społecznościowego. Są to swego rodzaju kanały, na których publikowane są posty, gdzie następnie można m.in. komentować lub udostępniać. Każdy może zakładać swoje „plemiona” i publikować na nich zdjęcia, krótkie wiadomości czy dłuższe artykuły. Taki kanał może być na wzór Twittera lub blogu ograniczony tak, aby posty mógł na nim umieszczać tylko właściciel, ale może być też ogólnodostępny – np. „plemię” zajmujące się fotografią samochodową służy dzieleniu się swoimi zdjęciami i może to robić każdy, kto dołączy do grupy.

Zatem wg. zamysłu Clarksona, Hammonda i Maya Drive Tribe ma być platformą komunikacji dla fanów motoryzacji, ale też źródłem wiadomości czy ciekawostek. Są „plemiona”, na których można dowiedzieć się o najciekawszych drogach na świecie lub takie, gdzie poczytamy i zobaczymy zdjęcia interesujących klasycznych samochodów.

d1ifx6s

Czy jest szansa na sukces?

Portal społecznościowy dla określonej grupy to na pewno ryzykowny projekt. Choć fanów motoryzacji nie brakuje, to zebranie ich w jednym miejscu nie będzie łatwe. Jedno jest pewne, jeśli ktoś jest w stanie to zrobić, to właśnie Clarkson, Hammond i May, których nazwiska mają szansę przyciągnąć użytkowników.

Jednak początki są trudne. Znaczna część wpisów pochodzi właśnie od brytyjskich prezenterów i jest alternatywą dla ich dotychczasowej działalności na Twitterze, gdzie wszyscy trzej mocno się udzielają. Sam pomysł jest ciekawy, całość została przemyślana i pozwala w wygodny sposób dzielić się motoryzacyjnymi tematami. Pytanie tylko, czy Drive Tribe jest na tyle dobry i zyska taką popularność, aby stać się alternatywą dla forów internetowych czy stron tematycznych. Jego niewątpliwą zaletą jest to, że wszystkie wiadomości mamy w jednym miejscu. Niedługo przekonamy się, czy nowy portal okaże się hitem czy kolejnym przykładem ambitnego projektu Clarksona, Hammonda i Maya, z którego nic nie wyszło.

Szymon Jasina, Wirtualna Polska

d1ifx6s
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1ifx6s
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj