Czują się jak władcy dróg. Mandaty przychodzą później

Ciężarówki blokujące ruch na autostradzie irytują kierowców "osobówek", lecz oni sami nie pozostają święci. W typowym polskim duchu pokazania innym, jak się powinno jeździć, blokują lewy pas. Mandaty za takie wyczyny mogą pojawić się w skrzynce nawet kilka miesięcy po wakacjach.

Szeryf lewego pasa w Katowicach
Źródło zdjęć: © Youtube.com | YouTube
Mateusz Lubczański

Policja z uwagą przygląda się powolnie wyprzedzającym się ciężarówkom. Tymczasem na ciągle budowanych i modyfikowanych polskich drogach pojawia się coraz więcej "szeryfów". Kierowców blokujących lewy pas, gdy dochodzi do zwężenia jezdni. Nie zdają sobie oni sprawy, że tak naprawdę tamują ruch jeszcze bardziej.

Policja nie zawsze jest na miejscu, by zareagować, ale nie oznacza to, że takie "szeryfowanie" uchodzi płazem niesfornym kierowcom. Za naruszenie obowiązku "jazdy prawostronnej" przewidywane są 2 punkty karne. Funkcjonariusze mogą też zwrócić uwagę na "jazdę z prędkością utrudniającą ruch innym kierowcom", za co grozi mandat w wysokości od 50 do 200 zł. Wybitnie niespokojni kierowcy, którzy dodatkowo hamują w sposób powodujący zagrożenie, muszą liczyć się z mandatem w wysokością nawet 300 zł.

Na policję trafia coraz więcej nagrań - głównie za tamowanie ruchu
© PAP

Nawet jeśli policji nie ma w pobliżu, w naszej skrzynce może pojawić się zaproszenie na komendę. Jak wspominają funkcjonariusze, na skrzynkę "stop przemocy drogowej" trafiają głównie nagrania dotyczące "szeryfowania". Dopiero później na liście znajdują się takie wykroczenia jak nieprawidłowe parkowanie czy też jazda z nadmierną prędkością.

O ile w tych ostatnich przypadkach trudno o wystawienie mandatu (oszacowanie prędkości wymaga sprzętu z homologacją lub biegłego), tak blokowanie ruchu z łatwością karane jest sporym mandatem. Policja z roku na rok otrzymuje coraz więcej zgłoszeń od świadomych kierowców. W 2017 roku kupiono ponad 300 tys. rejestratorów jazdy, a na policję trafiło ponad 10 tys. zgłoszeń nieprawidłowego zachowania na drodze.

Rozwiązaniem jest jazda na suwak, która wbrew pozorom nie ma nic wspólnego z "cwaniakowaniem". Kierowcy poruszają się w jednostajnym tempie, a ruch odbywa się płynnie. Przepisy nakazują takie zachowanie np. w Niemczech czy Austrii. W Polsce Ministerstwo Infrastruktury również pracowało nad wdrożeniem tego typu rozwiązań. Wyszło jak zawsze – sprawa ucichła, a znaki pojawiające się przy drogach wskazujące na stosowanie metody "zamka błyskawicznego" są jedynie sugestią.

Wybrane dla Ciebie
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
Nowa Honda CB1000F spodoba się wielbicielom stylu retro
Nowa Honda CB1000F spodoba się wielbicielom stylu retro
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Test: Voge SR 1 ADV - SUV wśród 125 cm3
Test: Voge SR 1 ADV - SUV wśród 125 cm3