Powolne podjeżdżanie
Kierowcom w samochodach z automatycznymi skrzyniami biegów stojącym na światłach zdarza się powoli podjeżdżać do przodu, często w taki sposób, że nie puszczają do końca hamulca. W przypadku klasycznego automatu ze sprzęgłem hydrokinetycznym takie zachowanie nie jest problemem. Z tego powodu wiele osób przesiadających się do samochodu z przekładnią dwusprzęgłową dalej ma to przyzwyczajenie. Jest to błąd, gdyż taka skrzynia działa podobnie do manualnej - tylko w tym przypadku za obsługę układu odpowiada komputer. Podczas powolnego podjeżdżania (szczególnie na wzniesieniu) auto przemieszcza się na półsprzęgle, nadmiernie obciążając ten element.
W przypadku przekładni CVT zasada jest taka sama - jeśli mamy do czynienia z konwerterem momentu obrotowego, to powolne podjeżdżanie nie sprawi problemów, ale przy klasycznym sprzęgle należy tego unikać. Warto też wyróżnić rozwiązanie stosowane w hybrydach (tzw. E-CVT), gdzie przy ruszaniu pracuje jedynie silnik elektryczny, a zatem powolne toczenie nie spowoduje żadnych uszkodzeń.