Nie tylko policja, Inspekcja Transportu Drogowego i straże miejskie pilnują, czy kierowcy łamią prawo. Od początku roku robią to za pomocą telefonu, kamery czy aparatu także inni kierowcy, piesi czy rowerzyści - czytamy w "Rzeczpospolitej".
Nagrywają lub rejestrują wykroczenie i wysyłają do konkretnej komendy policji. Ta weryfikuje dane i wystawia mandaty albo kieruje sprawy do sądu. Nagrań takich w całym kraju są już setki i ma być jeszcze więcej.
W programie pilotażowym biorą udział oficjalnie na razie komendy z Katowic, Opola i Bydgoszczy. Nieoficjalnie jest ich kilkadziesiąt.
Nagrywanie wykroczeń nie jest donosicielstwem, ale społecznym sprzeciwem wobec brawury i chamstwa na drodze - uważa Komenda Główna Policji.
tb/
href="http://dot.wp.pl/redir?SN=ecommerce_agito_crosslinki&url=http://agito.wp.pl/akcesoria-do-gps/wideorejestratory/5111.html">Wideorejestratory samochodowe w atrakcyjnych cenach. Darmowa wysyłka. Kliknij i sprawdź oferty!